7 na 10 Polaków uważa, że koszty życia w Polsce są wysokie lub bardzo wysokie - wynika z raportu "Portfel statystycznego Polaka" Krajowego Rejestru Długów, przygotowany na podstawie badań Kantar Millward Brown. Według deklaracji kwoty comiesięcznych rachunków, w porównaniu do badania z 2015 roku, wzrosły aż o 61 proc. Co miesiąc statystyczne gospodarstwo domowe ma do zapłaty zobowiązania na kwotę 1572 zł, trzy lata temu było to 976 zł.
Raport odbił się szerokim echem. Nie brakowało głosów, że właśnie przez wyższe rachunki rodziny nie odczuwają pozytywnego efektu programu 500+.
"Gazeta Wyborcza" chciała wiedzieć, mieszkańcy których miast dostają po kieszeni najbardziej. Sprawdziła, w których miastach ceny za wodę, ścieki, wywóz śmieci, a także komunikację publiczną są dla Polaków najbardziej dotkliwe.
Okazało się, że najwięcej - bo 490 zł - za usługi komunalne płacą rodziny w Gorzowie Wielkopolskim. Na drugim miejscu, z kwotą 467,76 zł, są Katowice. Na kolejnych - Opole i Wrocław.
Jakie jest za to najtańsze miasto w Polsce? Na pierwszym miejscu w tej kategorii jest Białystok. Usługi komunalne dla czteroosobowej rodziny to tu koszt nieco ponad 308 zł.
"Gazeta Wyborcza" analizuje też poszczególne ceny w miastach. I tak komunikacja miejska jest najdroższa w Poznaniu i Warszawie. Opłaty za śmieci są najbardziej dotkliwe dla osób mieszkających samotnie, gdzie opłaty są liczone za gospodarstwo lub od metrażu. I tak, podaje przykład dziennik, w Szczecinie gospodarstwa jednorodzinne płacą 50 zł za śmieci. Dla osoby samotnej to dużo, dla rodziny już nie.
Zobacz także: Najdroższe i najtańsze miasta świata
* Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl *