Zdaniem Anaszewicza, nie da się porównać sytuacji Poczty z sytuacją Telekomunikacji Polskiej, gdzie - jak powiedział - konieczna jest restrukturyzacja i zwolnienia pracowników. Rzecznik Poczty Polskiej zapewnił, że jeśli poczta utrzyma dotychczasowych klientów i zyska nowych, redukcja nie będzie konieczna.
Marcin Anaszewicz poinformował, że mimo okupacji budynku dyrekcji generalnej w Warszawie, poczta pracuje normalnie. Wczoraj wieczorem okupację rozpoczęli związkowcy. Mają pozostać w budynku dziś do godziny 18.
Okupacja ma związek z zakończonymi fiaskiem rozmowami z dyrekcją Poczty Polskiej na temat planów restrukturyzacji firmy. Związkowcy domagają się wstrzymania restrukturyzacji do czasu podpisania pakietu socjalnego dla pracowników i gwarancji zatrudnienia. Chcą też odwołania dyrektora generalnego.
Marcin Anaszewicz przypomniał, że jeszcze dziś odbędzie się kolejna runda rozmów w sprawie pakietu.
W przypadku fiaska rozmów Wspólna Reprezentacja Związkowa zapowiada rozszerzenie protestu. Związkowcy zwrócili się do wszystkich pocztowców aby na piątek wzięli bezpłatny urlop. Tego dnia rano mają być pikietowane główne budynki pocztowe w całej Polsce.
Jeśli żądania pocztowych związkowców nie zostaną spełnione ogłoszą w maju strajk generalny.