Podczas ostatnich negocjacji nie rozmawiano o pieniądzach. Negocjacje przerwano gdyż nie udało się osiągnąć kompromisu w sprawie postulatu, który mówi, że wszyscy, którzy złożyli wymówienia wrócą na stare stanowiska pracy i oddziały.
Jan Wróbel, szef międzyzakładowego komitetu strajkowego zapowiada, że albo do pracy wrócą wszyscy lekarze, albo nikt.
Andrzej Pawluczyk dyrektor radomskiego szpitala specjalistycznego, chce negocjować z każdym z lekarzy z osobna. Twierdzi, że warunkiem wstępnym rozmów pozostaje przyjęcie przez lekarzy warunków finansowych zaporoponowanych przez szpitale.
W tej chwili we wszystkich radomskich szpitalach jest około 1600 pacjentów. Wielu z nich być może będzie trzeba ewakuować.