Obecni na sali sejmowej przeciwnicy uboju z entuzjazmem przyjęli decyzję Sejmu o odrzuceniu rządowego projektu ustawy dopuszczającego ubój rytualny. Przeciwnicy byli zawiedzeni wynikiem głosowania.
Zadowolenie obrońców zwierząt było duże, tym bardziej, że do ostatniej chwili nie można było przewidzieć wyników głosowania. Przedstawiciele obrońców zwierząt klaskali posłom, którzy zdecydowali się na głosowanie za odrzuceniem ustawy. Zwłaszcza gorąco dziękowali Robertowi Biedroniowi (RP) oraz Andrzejowi Halickiemu (PO).
Jak skomentował wynik głosowanie jeden z organizatorów manifestacji prof. dr hab. Andrzej Elżanowski, członek Polskiego Towarzystwa Etycznego, organizacje obrony zwierząt potrafiły przekonać dużą część Platformy do swoich racji. Podkreślił, że dane przedstawiane przez ministerstwo rolnictwa są niewiarygodne, gdyż w rzeczywistości - co zresztą przyznał minister rolnictwa Stanisław Kalemba - nie ma danych, ilu ludzi zatrudnionych było przy uboju rytualnym. Jego zdaniem argumenty, że stracą oni pracę, i będą wysokie straty finansowe nie jest porównywania ze _ skrajnym, niewyobrażalnym cierpieniem _ setek tysięcy zwierząt. Dodał, że trzeba przede wszystkim ubojnie ucywilizować, co jest w interesie wszystkich społeczności.
Wyniki głosowania nie cieszą za to branży mięsnej. Zdaniem prezesa związku _ Polskie Mięso _ Witolda Choińskiego, dzisiejsza decyzja Sejmu jest początkiem końca polskiej hodowli bydła mięsnego. Doprowadzi do tego rezygnacja z najbardziej perspektywicznych rynków eksportowych, jakimi są kraje arabskie. Uważa on, że już w przyszłym tygodniu można spodziewać się spadku cen wołowiny. _ - Doprowadziliśmy do tego, że oprócz nieopłacalnej produkcji trzody chlewnej, będziemy mieli nieopłacalną produkcję bydła i za 2-3 lata staniemy się importerem wołowiny tak, jak ma miejsce w przypadku wieprzowiny _ - powiedział Choiński.
W opinii prezesa zakładów mięsnych _ Biernacki _ Tomasza Kubika, zakaz uboju rytualnego dotknie przede wszystkim rolników. To oni odczują najbardziej spadek opłacalności chowu bydła. W dłuższej perspektywie będzie się to wiązało z decyzjami o odejściu od produkcji żywca wołowego. Jest to też problem dla zakładów mięsnych, gdyż stracą rynek zbytu. Oznacza to, że trzeba szukać nowych możliwości, ale rynku muzułmańskie są atrakcyjne ze względu na dużą liczbę ludności. -_ Zakazując uboju bez ogłuszenia sami sobie odbieramy rynki zbytu - _stwierdził Kubik. Dodał, że taki ubój jest dopuszczony w 22 krajach UE.
Z decyzji Sejmu niezadowoleni są też rolnicy. Jak przekonywał przewodniczący rolniczego OPZZ Sławomir Izdebski, na zakazie uboju rytualnego już stracili hodowcy, gdyż cena żywca spadła o prawie 3 zł na kg. Podkreślił, że wywóz mięsa do krajów arabskich jest bardzo istotny dla polskiej hodowli bydła. Jego zdaniem, w ten sposób niszczy się polskie rolnictwo. Izdebski stwierdził, że rynek zbytu polskich firm przejma firmy zagraniczne.
Powiedział, że zwłaszcza zaskakuje go decyzja PiS w tej sprawie, który twierdzi, że popiera rolników i walczy o głosy wsi. - _ Rozpoczynamy zmasowaną akcję przeciwko tym posłom, którzy zagłosowali przeciwko nam, będą publikowane zdjęcia we wszystkich lokalnych gazetach tuż przed wyborami skutki tego odczują rolnicy, nie tylko producenci bydła, zbóż i innych branż oni nie mają prawa oddać głosu na tych, którzy zagłosowali przeciwko nam _- mówił Izdebski.
Zdanie szefa rolniczego OPZZ podzielił szef rolniczej _ Samoobrony _ Lech Kuropatwiński. W jego opinii zakaz uboju rytualnego doprowadzi do wycofania się rolników z hodowli bydła.
Przedstawiciele rolników i branży mięsnej mimo przegranej w głosowaniu zdobyli się jednak na gest i pogratulowali _ wygranej _ reprezentantom organizacji obrońców zwierząt.
Sejm odrzucił dziś rządowy projekt ustawy dopuszczającej ubój rytualny. Wniosek o odrzucenie projektu poparło 222 posłów, przeciw było 178, wstrzymało się 9 posłów. Przesądziły o tym głosy 128 posłów PiS, 33 z Ruchu Palikota, 18 z SLD i 38 z Platformy Obywatelskiej.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Przed posłami dziś bardzo trudna decyzja W Sejmie głosowanie nad rządowym projektem ustawy znoszącym zakaz uboju rytualnego. W klubie PO nie będzie obowiązywała dyscyplina. | |
Antybiotyki w mięsie pod lupą prokuratury Prokuratura Rejonowa Warszawa Mokotów wdrożyła postępowanie w związku z programem TVN-u _ Afera antybiotykowa w polskim przemyśle mięsnym _. | |
Branża mięsna protestuje. Dlaczego? Ok. 200 rolników reprezentujących branżę mięsną manifestowało przed Sejmem oraz Kancelarią Prezesa Rady Ministrów, domagając się od polityków poparcia w piątkowym głosowaniu przywrócenia uboju rytualnego. |