Litewski port w Kłajpedzie przeładował w ubiegłym roku rekordową ilość ładunków i osiągnął rekordową wartość przychodów. Zdaniem Arvydasa Vaitkusa, największy impuls do wzrostu przeładunków dały produkty naftowe, których przeładunek zwiększył się o jedną trzecią. Produkty te pochodziły głównie z należącej do Orlenu rafinerii w Możejkach.
- Ceny ropy naftowej na światowych rynkach znacznie spadły, jednak ceny sprzedaży zmieniały się nieznacznie, dało to możliwość dla uzyskania dobrych marż. W ten sposób dobrze rozkręciła się rafineria w Możejkach, na tym korzystamy również my - powiedział Vaitkus.
W ubiegłym roku w porcie przeładowano 38,4 mln ton ładunków, czyli o 5,6 proc. więcej niż w roku 2014.
Wzrost przeładunków towarów miał przełożenie na wyższe dochody portu. W 2015 roku z tytułu opłat portowych przychody sięgnęły 46,9 mln euro, natomiast z tytułu dzierżawy gruntów kolejnych 7,1 mln euro.
Według szacunków dyrekcji portu, podanych przez polską ambasadę w Wilnie, jedna tona przeładowanych towarów generuje do budżetu państwa 17,8 euro. Opierając się na takiej kalkulacji, powiązane z portem spółki w 2015 r. do budżetu państwa wpłaciły 684 mln euro.