Prezydent Rosji Władimir Putin czwarty rok z rzędu otwiera ranking najbardziej wpływowych ludzi na świecie, sporządzony przez amerykański magazyn "Forbes". Na opublikowanej w środę tegorocznej liście Putin wyprzedza Donalda Trumpa i Angelę Merkel. Warto jednak przypomnieć, że prezydent elekt USA kilka dni temu został uznany przez kultowy amerykański magazyn Time za Człowieka Roku.
"Od ojczystej Rosji do Syrii poprzez wybory w USA rosyjski przywódca wciąż osiąga swe cele" - komentuje amerykańska edycja "Forbesa".
Nowo wybrany Donald Trump, który pod koniec stycznia zastąpi w Białym Domu prezydenta Baracka Obamę, "wydaje się odporny na skandale, ma poparcie obu izb Kongresu, a jego fortuna liczona jest w miliardach dolarów" - napisał "Forbes".
Niemiecka kanclerz Angela Merkel, która jest u władzy 11 lat i zamierza ubiegać się po raz czwarty o fotel kanclerza, znalazła się na trzecim miejscu w rankingu. Jest pierwszą kobietą w tej klasyfikacji magazynu i jedną z zaledwie trzech w pierwszej dwudziestce - pisze AFP. Pozostałe dwie to: na szóstym miejscu Janet Yellen, szefowa banku centralnego USA (Fed), i premier Wielkiej Brytanii Theresa May na miejscu 13.
Czwarte miejsce w rankingu zajął przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinping, a piątkę zamyka papież Franciszek.
W ubiegłym roku w pierwszej trójce najbardziej - wg "Forbesa" - wpływowych ludzi na świecie, którą otwierał Putin, Angela Merkel zajmowała drugie miejsce, a na trzecim był prezydent USA Barack Obama.
Warto przypomnieć, że kilka dni kultowy amerykański Time ogłosił Człowiekiem Roku prezydenta elekta USA Donalda Trumpa: "za przypomnienie Ameryce, że demagogia żywi się desperacją, a prawda jest tylko tak potężna, jak zaufanie do tych, którzy ją wygłaszają; za oddanie głosu ukrytemu elektoratowi przez upowszechnienie jego gniewu i lęków oraz za budowanie politycznej kultury jutra przez demolowanie wczorajszej".
oprac.: Katarzyna Kalus