Kłopot w tym, że nie wywiązało się z niej aż 38 tysięcy mężczyzn, czyli około 16 proc. zobowiązanych do tego obywateli.
Choć od 2010 r. zasadnicza służba wojskowa została zawieszona, to wciąż obowiązkiem młodych mężczyzn jest stawienie się do rejestracji na potrzeby kwalifikacji wojskowej. Z najnowszego raportu NIK, analizującego lata 2015-16 wynika, że dziesiątki tysięcy mężczyzn uchyla się od tego obowiązku.
Większość z nich (62 proc. osób, które nie stawiają się) przebywa poza granicami kraju, a 29 proc. osób to osoby poszukiwane. Jak wskazuje NIK to uniemożliwiało ich skuteczne zawiadomienie o konieczności stawienia się do kwalifikacji.
nik.gov.pl
Jednak, jak wynika z przepisów, to wcale nie zwalnia z obowiązku rejestracji, a jego niedopełnienie może podlegać karze.
Jak wskazuje NIK, "dostępne w obecnym stanie prawnym środki w postaci przymusowego doprowadzenia do kwalifikacji przez policję lub wymierzenia grzywny w celu przymuszenia do stawiennictwa albo w ogóle nie były stosowane przez uprawnione organy, albo okazywały się nieskuteczne".
NIK zawnioskowała więc do wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, czyli odpowiedzialnych za tworzenie ewidencji, o wypracowanie i wdrożenie mechanizmów, które poprawiłyby krytykowaną przez kontrolerów sytuację.
Izba nwnioskuje o "stosowanie obligatoryjnych środków dyscyplinujących wobec osób, które nie dopełniają obowiązku stawienia się do kwalifikacji wojskowej”, a więc m.in. przymusowe doprowadzenie, grzywny, a nawet kary więzienia.
nik.gov.pl
Ile dokładnie wynosi grzywna? Tego nie ma w przepisach. Wymiar kary pozbawienia wolności także nie został sprecyzowany.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl