Szef CIA John Brennan przyznał, że Centralna Agencja Wywiadowcza popełniła błędy, stosując tortury jako metodę przesłuchań, ale pomogło to zapobiec innym zamachom po 11 września 2001 r.
Aktualizacja 20:16
Według Brennana wewnętrzne dochodzenie przeprowadzone przez CIA ujawniło, że wzmocnione techniki przesłuchań stosowane wobec podejrzanych o terroryzm _ pozwoliły uzyskać informacje, które pomogły zapobiec atakom, schwytać terrorystów i ocalić istnienia ludzkie _.
Lider Republikanów w Senacie Mitch McConnell i członek senackiej komisji ds. wywiadu, republikański senator Saxby Chambliss, podkreślili, że metody przesłuchań CIA, szczegółowo opisane w streszczeniu raportu, dostarczyły wywiadowi danych, co pozwoliło schwytać ważnych terrorystów i ująć szefa Al-Kaidy Osamę bin Ladena.
_ Twierdzenia zawarte w tym raporcie, które dowodzą czegoś przeciwnego, są mylne _ - czytamy we wspólnym oświadczeniu McConnella i Chamblissa.
Obaj powtórzyli, że raport będzie miał _ poważne konsekwencje _ dla bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych.
"Raport nie jest wymierzony w CIA"
Może nigdy nie być dobrej pory na publikację tego raportu - stwierdziła szefowa senackiej komisji ds. wywiadu Dianne Feinstein, przedstawiając na forum Kongresu sprawozdanie w tej sprawie. Przypomniała ona, że przed publikacją toczyła się publiczna dyskusja, czy to właściwy czas na ujawnienie tych danych i czy nie zaszkodzi to amerykańskim interesom.
Feinstein podkreśliła, że wprawdzie w różnych częściach świata sytuacja jest bardzo niestabilna, jednak ona nie zmieni się z dnia na dzień. - _ Znajdą się tacy, którzy wykorzystując raport, powiedzą "popatrzcie co robili Amerykanie" i będą próbowali uzasadnić nim wrogie działania czy przemoc. Nie możemy temu zapobiec. Ale rozliczy nas historia, z przywiązania do państwa prawa a także z gotowości do konfrontacji z okropną prawdą oraz powiedzenia "nigdy więcej" _- powiedziała.
Feinstein przypomniała, że w 1990 r. senat USA ratyfikował konwencję przeciw torturom. Zaznaczyła, że według konwencji zakaz ten jest absolutny i stosowanie tortur nie może być niczym usprawiedliwione. Podkreśliła, że raport nie jest wymierzony w CIA, a agencja jest istotnym elementem działania państwa, ale wskazuje na błędy popełnione w konkretnych przypadkach.
Obama potępia
Prezydent USA Barack Obama potępił metody stosowane przez CIA w walce z terroryzmem jako sprzeczne z wartościami wyznawanymi w USA. Obama odniósł się do zaprezentowanego tego dnia streszczenia raportu Senatu na temat przesłuchań prowadzonych przez CIA.
Prezydent Obama podkreślił w pisemnym oświadczeniu, że raport umocnił go w przekonaniu, że ostre techniki przesłuchań _ nie tylko są nie do pogodzenia z amerykańskimi wartościami, lecz i nie służyły wysiłkom w zwalczaniu terroryzmu i interesom bezpieczeństwa narodowego. _
Zapewnił, że te metody za jego rządów nie będą mieć miejsca._ - Mam nadzieję, że pozostały tam, gdzie ich miejsce - w przeszłości _- głosi oświadczenie prezydenta USA wydane w chwilę po opublikowaniu przez Senat długo oczekiwanego streszczenia raportu dotyczącego programu przesłuchań, jaki CIA prowadziła w walce z terroryzmem za prezydentury George'a W. Busha. Senat ocenia, że program przesłuchań był nie tylko niezwykle brutalny, ale też nieskuteczny, a torturowanie wykraczało daleko poza granice prawa.
CIA brutalna i nieskuteczna
Senat USA opublikował dzisiaj streszczenie swego raportu, w którym ocenia, że program przesłuchań, jaki CIA prowadziła w walce z terroryzmem, był nie tylko niezwykle brutalny, ale też nieskuteczny, a torturowanie wykraczało daleko poza granice prawa.
W liczącym 525 stron dokumencie nie padają nazwy państw, które współpracowały z USA i zgodziły się mieć na swym terytorium tajne ośrodki CIA. Utajnione pozostały też nazwiska agentów, którzy przeprowadzali brutalne przesłuchania. Nazwy miejsc, w których przetrzymywani byli więźniowie, zakodowano kolorami - _ zielone _, _ niebieskie _ czy _ czarne _ miejsce zatrzymań. Utajnione pozostały też nazwiska agentów, którzy przeprowadzali brutalne przesłuchania.
- _ Doszliśmy do wniosku, na podstawie wcześniej dostępnych informacji, że Polska została oznaczona jako "miejsce niebieskie" (DETENTION SITE BLUE) _ - powiedział prawnik John Sifton z organizacji Human Rights Watch (HRW), która jako pierwsza pisała już w 2005 roku, że tajne więzienia Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA) znajdowały się w Polsce i Rumunii.
Dokument stwierdza, że spośród 119 więźniów przetrzymywanych przez CIA w tajnych ośrodkach, przynajmniej 26 było zatrzymanych w wyniku pomylenia ich tożsamości lub błędów wywiadu.
Według raportu techniki, jakich używali agenci CIA przesłuchując podejrzanych o terroryzm, obejmowały m.in. podtapianie (waterboarding), pozbawianie snu, utrzymywanie w trudnej pozycji przez długi czas. W raporcie jest też mowa o zastosowaniu groźby przemocy seksualnej z użyciem miotły wobec jednego z przesłuchiwanych, a nawet groźby egzekucji.
Według senatorów, te metody wykraczały poza granice prawa, a CIA nie uzyskała zgody prawników administracji republikańskiego prezydenta George'a W. Busha na ich stosowanie.
W raporcie jest też m.in. zarzut, że zagraniczny ośrodek zatrzymań CIA, w którym więzień zamarzł na śmierć, przykuty łańcuchem do betonowej podłogi, był obsadzony przez słabo wyszkolonych funkcjonariuszy.
Senatorowie wskazali, że CIA wprowadzała w błąd polityków i opinię publiczną, gdyż jej przesłuchania były _ o wiele bardziej brutalne _ niż agencja kiedykolwiek informowała.
Senatorowie podważają też skuteczność programu. Ich zdaniem przesłuchania nie doprowadziły do zdobycia żadnych kluczowych informacji wywiadowczych, których nie można było zdobyć w toku normalnych przesłuchań.
_ Wzmocnione techniki przesłuchań _ były nieskuteczne i nigdy nie dostarczyły informacji, które miałyby doprowadzić do udaremnienia _ nieuchronnego zagrożenia terrorystycznego _- głosi raport.
Wskazano też, że przesłuchania CIA dostarczyły wielu nieprawdziwych informacji, łącznie z taką, że Al-Kaida rekrutowała Afroamerykanów.
Byli szefowie CIA oraz były wiceprezydent Dick Cheney zakwestionowali te wnioski, twierdząc, że metody, jakie stosowali agenci, były absolutnie uzasadnione.
Raport senackiej komisji ds. wywiadu został ukończony i przyjęty przy sprzeciwie Republikanów już w grudniu 2012 roku.
Liczący ponad 6,7 tys. stron dokument dotyczy programu tzw. wzmocnionych technik przesłuchań, który CIA prowadziła w tajnych ośrodkach za granicą, utworzonych w ramach walki z terroryzmem po zamachach z 11 września 2001 r., za prezydentury George'a W. Busha.
Senatorowie pracowali nad raportem kilka lat, analizując kilka milionów dokumentów. To pierwszy raport, którego celem było zbadanie faktycznego znaczenia programu CIA dla zdobywania ważnych informacji wywiadowczych.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Raport o torturach CIA. Utajnią nazwy państw? Senat USA ma we wtorek opublikować streszczenie swego raportu na temat brutalnych przesłuchań, które CIA prowadziła w tajnych ośrodkach poza granicami kraju. | |
Raport o torturach CIA. Senat odtajni dokument - _ Robiliśmy rzeczy, które były niezgodne z naszymi wartościami. Torturowaliśmy niektórych ludzi _ - powiedział Obama. | |
Al-Kaida chce zabić amerykańskiego zakładnika Stany Zjednoczone są głównym sojusznikiem władz w Jemenie w walce przeciwko Al-Kaidzie Półwyspu Arabskiego. |