Jak powiedział Maciej Kujawski z Prokuratury Krajowej, średnia łączna wartość szkód w przypadku tych postępowań wynosiła około 2 miliardy 700 milionów złotych rocznie. Najwięcej postępowań wszczęto i zakończono w 2013 roku. Było to odpowiednio 397 i 292 postępowania.
W 2013 roku zanotowano 250 skazanych za posługiwanie się fikcyjnymi fakturami. Rok później było ich 298, a w 2015 roku - 234. Większość z nich dobrowolnie poddała się karze i zapłaciła grzywny.
Przedstawiciele Prokuratury Krajowej powołują się także na raport Najwyższej Izby Kontroli. Wynika z niego, że organy skarbowe w 2013 roku wykryły fikcyjne faktury na kwotę 19 miliardów 700 milionów złotych. W kolejnych latach, 2014 i 2015, było to 33,7 miliarda oraz 81,9 miliarda złotych. Straty budżetu z tego tytułu wyniosły 2,3 miliarda złotych w 2013 roku, 5,2 miliarda złotych w 2014 roku i 4,9 miliarda złotych w 2015 roku.
Wiceminister Finansów, Leszek Skiba powiedział, że wpływy z podatku VAT rosną. Dodał, że o szczegółach może poinformować we wtorek szef resortu, Paweł Szałamacha. Wiceminister powiedział jedynie, że wpływy z tej daniny rosną szybciej, niż wskazuje na to wzrost gospodarczy czy wzrost konsumpcji lub cen.
Z danymi prokuratury zapoznają się we wtorek członkowie sejmowej Komisji Finansów Publicznych.
Na początku lipca tego roku Prokurator Generalny wydał wytyczne w sprawie zasad prowadzenia postępowań związanych z wyłudzanie podatków, między innymi VAT-u. Zaleca on, żeby ze środków operacyjno-rozpoznawczych korzystać już na wstępnym etapie postępowania przygotowawczego. Śledczy powinni też współpracować z aparatem skarbowym. Sprawy podatkowe co do zasady powinny być prowadzone w prokuraturach regionalnych i okręgowych.
czytaj także: Wyłudzenia VAT. PiS liczy na uszczelnienie systemu, ale może się przeliczyć. Rumuni pokazali, jak to robić