Dziś Grecy odpowiedzą swoim wierzycielom, czy zgodzą się na dalsze zaciskanie pasa. Piotr Wawrzyk z Uniwersytetu Warszawskiego przekonuje, że wygrana zwolenników porozumienia z pożyczkodawcami i wprowadzenia dalszych reform nie musi ułatwić rozmów Aten z Brukselą.
Między stronami negocjacji istnieje duża nieufność, utrudniająca dialog - mówi Piotr Wawrzyk.
Z kolei jeśli wynik referendum przeważy w stronę 'nie', będzie to ostateczna decyzja dotycząca 'być albo nie być' Grecji w eurogrupie, bo oznaczało by to że od poniedziałku nie ma już po co prowadzić dalszych rozmów - uważa Wawrzyk.
Premier Grecji Aleksis Cipras wysyła sprzeczne sygnały: zachęca obywateli do głosowania przeciwko porozumieniu, i śle do Unii pojednawcze listy, a referendum to jego gra o wszystko - uważa Wawrzyk. Szef rządu nie może ustąpić Europie za bardzo, by nie łamać wyborczych obietnic, ale nie chce też doprowadzić do wyjścia jego kraju ze strefy euro - mówi europeista.
Wyjście z eurogrupy doprowadziłoby w opinii eksperta, do przedterminowych wyborów w Grecji na jesieni, po których Cipras może stracić władzę.