Prezydent na poniedziałkowym spotkaniu z mieszkańcami Łęcznej powiedział, że składając w pierwszym roku swej prezydentury projekt dot. obniżenia wieku emerytalnego, zrealizował swoje zobowiązanie z kampanii wyborczej.
Zaznaczył, że nad projektem pracowano długo i wnikliwie oraz analizowano sytuację finansową. - Rozmawiałem kilkukrotnie z panią premier i panią prezes ZUS na ten temat; ta reforma jest przygotowana, przeanalizowana - podkreślił Duda. - Projekt ustawy został uchwalony i zostanie przeze mnie w najbliższym czasie ta ustawa podpisana - dodał.
Według prezydenta przywrócenie poprzedniego wieku emerytalnego odpowiada na "pewne logiczne zapotrzebowanie". - Daje prawo do emerytury i do przejścia na emeryturę, a nie obowiązek przejścia na emeryturę czy to w wieku 60 lat (dla) kobiet, czy to 65 (dla) mężczyzn - zaznaczył.
Jak mówił, ustawa "daje prawo: nie chcesz, nie musisz; nie chcesz, możesz dalej pracować na swoją emeryturę, będziesz miał wyższą".
- Cieszę się, że państwo to prawo decyzji będziecie mieli, bo ustawa zostanie w najbliższym czasie podpisana - podkreślił.
Prezydencki projekt, zapowiadany w kampanii wyborczej Andrzeja Dudy, trafił do Sejmu pod koniec listopada 2015 r., pierwsze czytanie odbyło się na początku grudnia. W połowie stycznia komisja polityki społecznej przeprowadziła wysłuchanie publiczne projektu. Sejm uchwalił ustawę w listopadzie br., a w ubiegłym tygodniu poparł ją Senat. Ustawa przewiduje obniżenie od 1 października 2017 r. wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn.