Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Reforma podatkowa Trumpa wstrząśnie światową gospodarką

7
Podziel się:

Obciążenie importu i dotowanie eksportu to w dużym uproszczeniu efekt proponowanych przez republikańską frakcję zmian w amerykańskich podatkach.

Reforma podatkowa Trumpa wstrząśnie światową gospodarką
(Reuters)

Ten ruch, zdaniem analityków Goldman Sachs czy Moody's, spowodowałby jednak bardzo silne umocnienie dolara. To z kolei uderzyłoby w gospodarki wschodzące, które mają duże zadłużenie denominowane w dolarach. Stworzyłoby również zagrożenie dla gospodarki światowej.

O zagrożeniu, jakie niesie za sobą nowa polityka podatkowa USA, którą lansuje Donald Trump i jego administracja, piszą największe dzienniki ekonomiczne – The Financial Times, czy The Economist. Reforma podatkowe w USA wstrząśnie światową gospodarką – alarmują. Chociaż świat liczył, że szybko pozna treść tych rozwiązań, podczas pierwszego wystąpienia prezydenta w Kongresie szczegóły "fenomenalnego planu podatkowego" wciąż nie zostały sprecyzowane. Dlatego też wciąż mówi się o nich w formie projektowanych zmian.

Wiadomo natomiast, że republikanom z prezydentem Trumpem na czele nie chodzi jedynie o obniżenie stawek podatkowych. Chcą całkowicie zmienić zasady podatkowe dla przedsiębiorstw. Przypomnijmy, że jeszcze w kampanii wyborczej Trump obiecał amerykańskim wyborcom zmianę stawki podatku dochodowego od osób prawnych z obecnych 35 proc. do 15 proc. Ten podatek jest najwyższy w grupie najbogatszych krajów, jeśli uwzględni się zarówno stawki stanowe i lokalne – przypomina The Economist.

Dodatkowo amerykańskie firmy muszą zapłacić podatek od zysków na całym świecie. Kwota ta jest co prawda pomniejszona o wszelkie podatki odprowadzane w innych krajach. Trump zamierza opodatkować jednorazowo 10-proc. stawką te przedsiębiorstwa, które zdecydują się przenieść gotówkę do USA.

Jego doradca, Paul Ryan, przekonuje, by w ogóle znieść podatek od zysków osiąganych za granicą, ale firmy nie mogłyby już przy podliczaniu osiąganych zysków odliczać kosztów importowanych dóbr. Jak tłumaczy The Economist, to właśnie nazywa się "dostosowaniem na granicach" (border adjustable).

Taki mechanizm obciążyłby finansowo importerów, natomiast dałby duże wsparcie dla eksportu amerykańskiego, co miałoby także pozytywnie wpłynąć na ograniczenie deficytu handlu zagranicznego USA.

Zdaniem analityków Goldman Sachs czy Moody's, na których powołują się Economist i Financial Times, takie zmiany powodują zwykle wzrost wartości dolara. To z kolei może się okazać dużym problemem dla światowej gospodarki. Jak przewiduje Moody's, obciążenie importu 20-proc. podatkiem spowoduje wzrost wartości amerykańskiej waluty aż o 25 proc. A to oznaczałoby największą huśtawkę na światowych rynkach od 32 lat, kiedy podobny efekt wywarło porozumienie między USA a Japonią z 1985 roku.

Zdaniem analityków miałoby to katastrofalne konsekwencje przede wszystkim dla tych gospodarek wschodzących, które zadłużone są właśnie w dolarach. Ich kłopoty, połączone z rozchwianym rynkiem walutowym przełożyłby się z kolei na całą globalną gospodarkę. Również część amerykańskich interesów byłaby zagrożona, bo drogi dolar będzie miał wpływ na wartość inwestycji firm USA w innych krajach.

podatki
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(7)
WYRÓŻNIONE
Izydor
8 lat temu
Proponuje w takin razie gospodarkom wschodzacym splate dlugow teraz jak dolar jest jeszcze tani :)
swiatowid
8 lat temu
USA first! Na takiego wlasnie czlowieka,kompromitowane i konczone przez jego poprzednikow Stany Zjednoczone musialy czekac dlugo,ale bylo warto! To dopiero poczatek jego rzadow, nalezy oczekiwac jeszcze wielu bardzo korzystnych zmian dla tego kraju i jego mieszkancow!
Gość
8 lat temu
Jaki z tego wniosek. Dolar jest niebezpieczny niezależnie od tego ile jest warty, bo jego wartość zależy od polityki i padoków które ustanawiają emigranci za wielką wodą..
NAJNOWSZE KOMENTARZE (7)
rysiek
8 lat temu
To będzie tak jak z kredytami frankowymi. Po co biorą w usd kredyty...;-)
antyekonom
8 lat temu
morawiecki powinien wprowadzić cła zaporowe na towary z chin i azji południowo wschodniej,od razu gospodarka ruszyła by do przodu
ja-dolar
8 lat temu
Nie żal mi szejków ani krajowych ani zagranicznych
Gość
8 lat temu
Jaki z tego wniosek. Dolar jest niebezpieczny niezależnie od tego ile jest warty, bo jego wartość zależy od polityki i padoków które ustanawiają emigranci za wielką wodą..
swiatowid
8 lat temu
USA first! Na takiego wlasnie czlowieka,kompromitowane i konczone przez jego poprzednikow Stany Zjednoczone musialy czekac dlugo,ale bylo warto! To dopiero poczatek jego rzadow, nalezy oczekiwac jeszcze wielu bardzo korzystnych zmian dla tego kraju i jego mieszkancow!