Na Politechnice Warszawskiej zaprezentowano trzy niezależne od siebie projekty założeń nowej ustawy o szkolnictwie wyższym. Minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin podkreślał, że model szkolnictwa wyższego przyjęty po 1989 roku wyczerpał swój potencjał. Nowa ustawa ma służyć w pierwszej kolejności studentom - wyjaśniał.
W 2016 r. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego (MNiSW) zdecydowało, że potrzebna jest zupełnie nowa ustawa - Prawo o szkolnictwie wyższym - regulująca funkcjonowanie polskich uczelni, zwana Ustawą 2.0. Pod koniec maja 2016 r. resort nauki w ramach konkursu wyłonił trzy niezależne zespoły badawcze, które otrzymały granty na opracowanie i skonsultowanie założeń do nowej ustawy. Pod koniec stycznia przesłały one swoje projekty resortowi nauki.
Trzy niezależne od siebie zespoły ekspertów zaprezentowały projekty założeń nowej ustawy o szkolnictwie wyższym. Zespoły zostały wyłonione w konkursie rozpisanym przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Choć trzy zespoły mają różne podejście do zmian, to w ich programach są punkty wspólne. Eksperci zgadzają się m.in., że władze uczelni powinny mieć możliwość sprawniejszego zarządzania, a studia doktoranckie nie powinny być tak masowe.
Zespół doktora habilitowanego Arkadiusza Radwana działający przy Instytucie Allerhanda opiera swój projekt na trzech filarach - reformie ustroju szkolnictwa wyższego, poprawie sytuacji młodych naukowców i ocenie jakości naukowej według nowych kategorii. „Jeżeli tego nie zmienimy, to będziemy tracić każdego roku wielu najlepszych młodych naukowców, którzy wybierają karierę za granicą” - mówi Arkadiusz Radwan.
„Największych odkryć dokonują najlepsi i jeśli nie będzie się o nich walczyć, to po prostu w globalnym wyścigu innowacyjności przegramy” - dodaje naukowiec.
Profesor Hubert Izdebski kierujący pracami zespołu związanego z Uniwersytetem SWPS mówi, że jego grupa starała się zwrócić szczególną uwagę, na to, że potrzebne jest systemowe podejście do nauki zgodne z polityką państwa. "To, co się mówi o politykach publicznych w odniesieniu do szkolnictwa wyższego powinno znajdować szczególne zainteresowanie ze względu na to, że to jest bardzo istotny element edukacji, nauki i wykorzystania jej osiągnięć w gospodarce i społeczeństwie" - mówi Hubert Izdebski.
Profesor Marek Kwiek wyjaśnia, że jego zespół związany z Uniwersytetem im. Adama Mickiewicza w Poznaniu kładzie nacisk na wzmocnienie hierarchii stopni naukowych, koncentrację środków finansowych na badania w najlepszych ośrodkach oraz dążenie do zróżnicowania systemu szkolnictwa wyższego. "Żeby było wiadomo, że są uniwersytety bardziej badawcze i są uczelnie bardziej dydaktyczne i że jest między nimi ogromna różnica - powinny być inaczej zarządzane i finansowane" - mówi profesor.
Jego zdaniem powinni też pracować tam inni ludzie, bo - jak mówi Marek Kwiek - nie można wymagać tego samego od kadry uczącej studentów i kadry prowadzącej bardzo zaawansowane badania naukowe.
Na podstawie wyników prac trzech zespołów ministerstwo ma przygotować projekt nowej ustawy. Zostanie on zaprezentowany we wrześniu podczas Narodowego Kongresu Nauki, który odbędzie się w Krakowie. Szczegółowe informacje na temat projektów są dostępne m.in. na stronie resortu nauki.