Obniżenie do stałej kwoty 400 zł progu, przy którym kradzież staje się przestępstwem oraz stworzenie rejestru sprawców wykroczeń przeciwko mieniu. Takie zmiany chce w Kodeksie wykroczeń wprowadzić resort sprawiedliwości. Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych ostrzega, że taki rejestr może dotyczyć jedynie przestępstw.
Przygotowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości zmiany mają na celu "odstraszanie sprawców od ponownych kradzieży". Według resortu obecnie schwytanych sprawców nie spotyka adekwatna kara, choć tego rodzaju czyny odznaczają się dużą szkodliwością społeczną.
Pierwszą ze zmian ma być ustalenie na stałej wysokości 400 zł progu, od którego kradzież przestaje być wykroczeniem i staje się przestępstwem. Obecnie kwota ta zmienia się co rok wraz z podwyższaniem ustawowej płacy minimalnej brutto. W 2017 r. próg ten wynosi więc 500 zł.
Ustalenie progu przestępstwa na sztywnym poziomie, według MS, znacznie ułatwi pracę sądów, które co rok muszą robić przegląd "tysięcy spraw w całym kraju". Sądy sprawdzają, czy kradzież, za którą kara nie została jeszcze w całości wykonana, nadal jest przestępstwem czy już jedynie wykroczeniem.
O ile zmiana zasad ustalania progu przestępstwa nie budzi poważniejszych zastrzeżeń w toku procesu legislacyjnego, to poważne wątpliwości pojawiły się wokół drugiej z proponowanych zmian. Chodzi o stworzenia rejestru sprawców wykroczeń przeciwko mieniu, osób podejrzanych o popełnienie tych wykroczeń, obwinionych i ukaranych.
Według autorów projektu rejestr będzie służył policji, prokuraturze i sądom, by sprawcy odpowiadali za zsumowane przestępstwo, a nie pojedyncze wykroczenie. Według resortu ma to dotyczyć "sprytnych zawodowych złodziei", popełniających drobne kradzieże w różnych miastach.
Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych ocenia, że cel stworzenia tego rejestru jest słuszny - poprawa obieg informacji o sprawcach kradzieży. Zwraca jednak uwagę, że proponowanym przez MS zmianom przepisów brak odpowiedniej podstawy prawnej.
W opinii do projektu ustawy, GIODO wskazał, że ustawa o informacjach kryminalnych, do której ma być dopisany odpowiedni przepis, "dotyczy jedynie przestępstw, a nie wykroczeń".
"W obecnym stanie prawnym informacje kryminalne mogą dotyczyć jedynie informacji o przestępstwach" - podkreśla GIODO.
"Jeśli zatem Projektodawca chce przenieść do ustawy o informacjach kryminalnych regulacje dotyczące przetwarzania danych o sprawcach wykroczeń, osobach podejrzanych o popełnienie wykroczeń oraz obwinionych i ukaranych za wykroczenia przeciwko mieniu, to winien w tej ustawie zagadnienie to uregulować w sposób kompleksowy" - czytamy w opinii GIODO.
Jak wyjaśnia GIODO, niewystarczające jest "zwykłe" dopisanie do ustawy o informacjach kryminalnych pewnej grupy - dowolnie wybranych wykroczeń.