_ - Komisja Europejska zaproponowała, by unijne dofinansowanie rekompensat dla producentów wieprzowiny, którzy ucierpieli z powodu wykrycia w Polsce afrykańskiego pomoru świń, dotyczyło około 20 tysięcy ton żywca _- poinformował Marek Sawicki, kandydat na ministra rolnictwa. Sawicki chce, by było to 40 tysięcy ton.
aktualizacja 19:08
_ - Zechcemy to podnieść do co najmniej 40 tysięcy ton tak, żeby dotyczyło to wszystkich sztuk w obszarze objętym kwarantanną _ - powiedział dziennikarzom w Jasionce koło Rzeszowa Sawicki po spotkaniu z unijnym komisarzem ds. rolnictwa Dacianem Ciolosem.
Producentom ma być rekompensowana różnica między cenami w strefie buforowej (wyznaczonej w związku z wykryciem afrykańskiego pomoru świń u dwóch padłych dzików) a cenami w pozostałej części kraju.
Sawicki podkreślił, że Ciolos zadeklarował, że będą poszukiwane środki unijne na rekompensaty dla rolników w związku z wygaszaniem przez nich produkcji i przestawianiem gospodarstw na inną działalność rolniczą.
Sawicki dodał, że przekonywał komisarza, że _ strefa zagrożenia _ powinna obejmować obszar mniejszy więcej 10 km od znalezionych chorych dzików, natomiast na pozostałych terenach objętych strefą buforową ograniczenia związane z obrotem zwierząt jak i przetwarzaniem ich w rzeźniach i zakładach mięsnych powinny być mniejsze.
_ Warto, korzystając z polskich doświadczeń, zrobić bardzo restrykcyjny teren zagrożenia w odległości 10 km, natomiast w strefie buforowej stosować te rozwiązania, które były stosowane w przypadku pojawienia się pomoru na Białorusi; wtedy też kilka wschodnich powiatów Polski było w strefie buforowej _ - powiedział Sawicki. Przypomniał, że wtedy stosowano szczególny nadzór weterynaryjny, świadectwa weterynaryjne, czy dodatkowe maty w gospodarstwach i były to - jak mówił - zabiegi wystarczające.
Zaliczki dla rolników
- _ Rolnikom, którzy stracili na afrykańskim pomorze świń, należy wypłacić zaliczki na poczet mięsa, które będzie skupowane później _- stwierdził dziś Jarosław Kalinowski, eurodeputowany Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Były minister rolnictwa był gościem na konwencji wyborczej PSL z Podlasia oraz Warmii i Mazur w Ełku. Wyraził nadzieję, że problemy hodowców zostaną niebawem rozwiązane. Jego zdaniem, poszkodowanym rolnikom należą się odszkodowania na poczet ich towaru, wzorem wypłat dla poszkodowanych w klęskach żywiołowych. Jarosław Kalinowski uważa, że największym błędem było wyznaczenie zbyt dużych stref buforowych po tym, jak wykryto wirusa choroby u dwóch martwych dzików.
Czytaj więcej w Money.pl