Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Marcin Lis
|

Zdjęcie warte więcej niż słowa. Fotograf uwiecznił trójkę do "zrekonstruowania"?

17
Podziel się:

Spekulacje o rekonstrukcji rządu są jednymi z głównych informacji prezentowanych przez media w ostatnich dniach. Atmosfera niepewności dała się odczuć zatrudnionemu przez KPRM fotografowi? Jedno ze zdjęć z dzisiejszego posiedzenia Rady Ministrów mogłoby bowiem nosić tytuł: "Ministrowie do zwolnienia".

Kogo odwoła Beata Szydło i czy przypadkiem nie zostanie "odwołana" sama?
Kogo odwoła Beata Szydło i czy przypadkiem nie zostanie "odwołana" sama? (P.Tracz/KPRM)

Informację o rekonstrukcji w rządzie rano potwierdziła Beata Szydło. Po południu fotograf pani premier zrobił zdjęcie, które sugeruje, kto z jej gabinetu nie długo może wylecieć. Smutna Anna Streżyńska, patrzący z nostalgią Andrzej Adamczyk oraz zamyślony Konstanty Radziwiłł na jednej fotografii wygląda niczym delikatna sugestia, dla kogo wtorkowe posiedzenie rządu mogło być ostatnim.

Choć wiadomo, że do rekonstrukcji dojdzie, to niewiadomą pozostaje, którzy ministrowie pożegnają się ze stanowiskami. Na giełdzie nazwisk tych, którzy niemal na pewno zakończą ministerialną przygodę, znajdują się: Witold Waszczykowski (MSZ), Krzysztof Jurgiel, Anna Streżyńska, Andrzej Adamczyk i Konstanty Radziwiłł.

To właśnie ostatnia trójka wymienionych ministrów została uwieczniona przez fotografa zatrudnionego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów. Szefowa resortu cyfryzacji zamyślona z nieobecny wzrokiem, odpowiedzialny za budownictwo wpatrzony w dal, a kierujący Ministerstwem Zdrowia głęboko zamyślony. Zastanawiają się nad swoją przyszłością?

O ile odwołanie Konstantego Radziwiłła można uzasadniać chaosem w służbie zdrowia, a pozbycie się Andrzeja Adamczyka zbyt wolnym tempem prac w ramach programu Mieszkanie+, to odwołanie najlepiej ocenianego członka rządu - Anny Streżyńskiej - może być związane jedynie z politycznymi rozgrywkami wewnątrz rządzącej koalicji.

Tak czy siak zdjęcie wykonane tuż przed posiedzeniem rządu i wrzucone na serwisy społecznościowe Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, to wyraźna sugestia fotografa i służb prasowych premier, kto może ze stanowiskiem się pożegnać. Zazwyczaj fotografie publikowane przez KPRM przedstawiają zapracowanych ministrów debatujących między sobą nad losem Rzeczpospolitej. Premier i jej ministrowie często pokazywani są jako pewni siebie mężowie stanu.

Zdjęcie wyraźnie wyróżnia się więc spośród innych opublikowanych choćby dziś.

Osłabienie Gowina?

Szefowa resortu cyfryzacji uznawana jest za człowieka wicepremiera Jarosława Gowina, który od lipcowego głosowania nad ustawami o reformie sądownictwa, daje się poznać jako cichy krytyk działań rządu. Ponadto Streżyńska nie należy do żadnej partii, a w czasach rządu PO-PSL, jako ekspert powołany za czasów rządu PiS, kierowała Urzędem Komunikacji Elektronicznej. W tej kadencji niejednokrotnie pozwalała sobie na votum separatum względem pomysłów rządu, którego jest członkiem.

Niewiadomą w kontekście rekonstrukcji rządu jest to, czy dotknie ona również samą premier. Spekuluje się, że tak, jak w 2006 r., gdy zwolniono Kazimierza Marcinkiewicza, Jarosław Kaczyński może pokusić się o objęcie steru nad Radą Ministrów.

Zobacz także: Zobacz też, jak prezydent z premier "ścigali" się na orędzia:
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(17)
WYRÓŻNIONE
Ilona
7 lat temu
Szkoda tylko Streżyńskiej. Mądra i bardzo samodzieln a kobieta. A może za mądra?
polski fachow...
7 lat temu
Pani Streżyńska może znaleźć pracę w każdym rządzie lub instytucji. Reszta tego rządu nadaje się do niczego, mówiąc delikatnie. Do tego dochodzi złamanie konstytucji.
Ratownik med...
7 lat temu
Mieszkań komunalnych będzie ciągle brakować dopóki polacy nie będą mieli wkońcu płaconych godnych pieniędzy za swoją prace
NAJNOWSZE KOMENTARZE (17)
Robert
7 lat temu
No tak - usuną jedynego fachowca w rządzie. Może teraz cyfryzacją zajmie się kot jarka?
retall
7 lat temu
"Streżyńska w czasach rządu PO-PSL, jako ekspert powołany za czasów rządu PiS, kierowała Urzędem Komunikacji Elektronicznej." Za czasów PO nie było problemu z tym, aby osoba powołana przez PiS pozostała na kierowniczym stanowisku, wystarczyło, że była kompetentna. Teraz, w czasach rządów pis, to nie do pomyślenia.
BoBO
7 lat temu
Pani minister Anna Strężyńska jest chyba jedyną osobą która w sprawie zachowania swojego stanowiska powinna spać bardzo spokojnie. Raczej starzy wypadacze powinni się obawiać, gdyby weryfikacja przebiegała rzetelnie. Niestety, tak jak w "Folwarku zwierzęcym" wszyscy są równi, ALE wśród równych są RÓWNIEJSI.
BoBO
7 lat temu
Pani minister Anna Strężyńska jest chyba jedyną osobą która w sprawie zachowania swojego stanowiska powinna spać bardzo spokojnie. Raczej starzy wypadacze powinni się obawiać, gdyby weryfikacja przebiegała rzetelnie. Niestety, tak jak w "Folwarku zwierzęcym" wszyscy są równi, ALE wśród równych są RÓWNIEJSI.
Taga
7 lat temu
Dla mnie wszyscy z pis sa do wymiany.Szeza sie klamstwa i hipokryzja.To zly duet.