Jak pisze "Rzeczpospolita", są trzy główne powody takiego stanu rzeczy. Najważniejsza jest doskonała koniunktura gospodarcza, która przekłada się na szybki wzrost płac i poziomu zatrudnienia. W dużych firmach wynagrodzenia podskoczyły aż o 7 proc.
Z sytuacją na rynku pracy ściśle wiąże się kolejny czynnik: wzrost liczby legalnie zatrudnionych cudzoziemców. Niedobór rąk do pracy oznacza ściąganie dziesiątek tysięcy pracowników zza wschodniej granicy. Według danych ZUS do ubezpieczenia zgłoszonych jest już 570 tys. obcokrajowców.
Na wzrost wpływów z PIT duży wpływ mają także działania uszczelniające, jakie prowadzi resort finansów. Chodzi jednak nie tylko o walkę z zatrudnianiem w szarej strefie, ale także o coraz surowsze podejście do osób prowadzących działalność gospodarczą.
Fiskus coraz częściej kwestionuje odliczanie różnych kosztów do przychodów przedsiębiorców, a także walczy z optymalizacją podatkową. W ten sposób odzyskuje też podatki od dochodów uzyskanych w latach ubiegłych.
Jak pokazują dane Ministerstwa Finansów, wpływy z płaconego przez przedsiębiorców podatku liniowego o stawce 19 proc. wzrosły w tym roku aż o 21 proc.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl