UOKiK wydał zgodę na przejęcie przez PGE kontroli nad EDF Polska od francuskiej państwowej spółki. Transakcja może dojść do skutku pod warunkiem, że na giełdzie sprzedawana będzie większość energii produkowanej przez przejmowaną Elektrownię Rybnik.
Dzięki spełnieniu warunku UOKiK, "koncentracja nie spowoduje zagrożenia dla konkurencji" - podał w czwartek urząd.
Wcześniej - jak przypomniano w komunikacie - urząd wystosował do przedsiębiorcy zastrzeżenia. Wskazał w nich, że PGE może uzyskać pozycję dominującą na rynku produkcji i wprowadzania do obrotu energii elektrycznej. To z kolei może przełożyć się na spadek obrotów przez Towarową Giełdę Energii - podał PAP.
- Zwiększenie pozycji PGE może spowodować spadek obrotów przez Towarową Giełdę Energii, co może negatywnie wpłynąć na rynek sprzedaży detalicznej - obawiał się Michał Holeksa, wiceprezes UOKiK.
Zobacz również: Tauron szykuje rewolucję w płaceniu za prąd. Zobacz wideo:
W odpowiedzi na zarzuty spółka wystąpiła z propozycją warunku. PGE będzie musiało w latach 2018-2021 sprzedawać na giełdzie całą energię wytwarzaną przez Elektrownię Rybnik. "Ta ilość może zmniejszyć się jedynie w przypadku zwiększenia obowiązku sprzedaży energii przez całą grupę PGE" - napisano w komunikacie.
- Realizacja warunku spowoduje, że koncentracja nie będzie miała negatywnych skutków dla konkurencji. Wzrost siły rynkowej PGE zostanie ograniczony. Praktycznie cały prąd produkowany dotychczas przez EDF Polska, który był sprzedawany odbiorcom hurtowym zostanie skierowany na giełdę. Żaden z przedsiębiorców zainteresowanych kupnem tej energii nie będzie dyskryminowany - wyjaśnił cytowany w komunikacie Marek Niechciał, prezes UOKiK.
Z państwa francuskiego do Polski
Największy producent energii elektrycznej w Polsce, Polska Grupa Energetyczna, w której 57 proc. akcji ma polskie państwo, przejmuje w ten sposób od również państwowego EdF (83 proc. akcji należy do Francji), cały holding EDF Polska.
Składa się na niego osiem elektrociepłowni znajdujących się w Krakowie, Gdańsku, Gdyni, Toruniu, Wrocławiu, Zielonej Górze, Czechnicy i Zawidawiu, jak również sieć dystrybucji ciepła w Toruniu oraz w Elektrownia Rybnik. Wartość transakcji określono na około 4,51 mld zł.
- Przejęcie polskich aktywów EDF to strategiczna transakcja dla grupy kapitałowej PGE, dzięki której realizujemy świadomą ekspansję - mówił ponad pół roku temu Henryk Baranowski, prezes PGE. - Przede wszystkim pozwala nam ona na ugruntowanie pozycji lidera na rynku energetycznym i daje pierwsze miejsce na rynku ciepła.
W notowaniach giełdowych ma zostać utrzymana Kogeneracja. - Nie zamierzamy Kogeneracji wycofywać z giełdy. Wezwanie ogłosimy, bo jesteśmy zobligowani do niego prawem - mówił Baranowski.