Jak pisze "Rzeczpospolita", monitorowanie stron internetowych w niektórych urzędach Krajowej Administracji Skarbowej jest prowadzone od dwóch tygodni. Decyzję w tej sprawie pod koniec sierpnia podjął Departament Bezpieczeństwa i Ochrony Informacji Ministerstwa Finansów.
Choć zgodnie z tym zarządzeniem monitoring ma dotyczyć stron potencjalnie niebezpiecznych, z treściami dla dorosłych czy z programami do pobierania plików, nie wiadomo, dlaczego monitoringiem objęto także stronę skarbowcy.pl.
Związkowcy z Krajowej Sekcji Pracowników Skarbowych NSZZ "Solidarność" wysłali do Ministerstwa Finansów pismo z prośbą o wyjaśnienia. Zastanawiają się także nad podjęciem kroków prawnych w tej sprawie.
- Rozważamy złożenie do prokuratury zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa polegającego na utrudnianiu prowadzenia działalności związkowej - mówi gazecie Tomasz Ludwiński, szef "Solidarności" w skarbówce.
Z kolei poproszony przez gazetę o opinię prawnik wskazuje, że pracownicy skarbówki mogą potencjalnie wystąpić z żądaniem zadośćuczynienia.
Co na to resort Teresy Czerwińskiej? Zapytany przez "Rzeczpospolitą" o inwigilację związkowców, wiceminister Paweł Cybulski deklaruje, że sam jest przeciwnikiem takiego "wybiórczego monitoringu" i jest "po stronie związków zawodowych". Zapowiada też, że sprawa będzie wyjaśniana.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl