W nocy, policyjne oddziały prewencji rozpyliły gaz łzawiący na protestantów, którzy próbowali się dostać w okolice siedziby gubernatora.
Demonstracja w Rio de Janeiro była częścią trwającego strajku, który ogarnął cały kraj.
Dziesiątki tysięcy brazylijskich pracowników opuściło w czwartek swoje miejsca pracy aby wspólnie domagać się lepszych warunków pracy i poprawy jakości usług publicznych.
Nieopodal pałacu podpalono kilka blokad ulicznych kiedy oddziały prewencji, pieszo lub na motocyklach, pojawiły się w tym rejonie.
Około 2 500 osób maszerowało ulicami Rio de Janeiro, gdzie wieczorem miało miejsce kilka starć z policją. Strajk zorganizowały największe brazylijskie organizacje związkowe.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Związkowcy straszą, że stanie cała Grecja Dwie największe centrale związkowe w Grecji GSEE i ADEDY wezwały do strajku generalnego 16 lipca. | |
Protesty w Brazylii. Symbolem piłka nożna Antyrządowa demonstracja, której uczestnicy protestowali głównie przeciwko korupcji i niesprawiedliwości społecznej. | |
Prostesty nie ustają. Będzie referendum? Rząd przeznaczy dodatkowe 50 miliardów reali (22 mld dolarów) na transport publiczny, którego niedomagania były bodźcem dla obecnych demonstracji. |