Do 15 czerwca, spędzając wakacje poza Polską albo jadąc w zagraniczną podróż służbową, musieliśmy liczyć się z dużo wyższymi rachunkami za korzystanie z internetu i połączeń telefonicznych. Wiele osób, zaraz po przekroczeniu granicy, wyłączało transmisję danych, a nawet telefon.
Unia Europejska zniosła jednak wysokie opłaty roamingowe. Wprowadzona dyrektywa zobowiązała operatorów we Wspólnocie do wdrożenia cen według zasady "Roam like at home", czyli "roaming jak w kraju". Dzięki niej, ceny za połączenia (rozmowy, internet, wysyłanie SMS-ów i MMS-ów), jakie wykonujemy poza granicami własnego kraju do państw unijnych, zostały zrównane z tymi, które obowiązują nas na terenie kraju, gdzie mamy zarejestrowany telefon.
Mówiąc obrazowo, jeśli mamy telefon w sieci polskiego operatora i dzwonimy np. z Francji do Polski, zapłacimy tyle samo, ile telefonując z Warszawy do Łodzi. W Polsce jako pierwszy, nowe ceny roamingu zgodne z zasadami "jak w kraju" ogłosił Orange.
Kto skorzysta na tych zmianach?
Każdy, kto wyjeżdża np. w podróż służbową, na weekend, wakacje, czy narty zimą za granicę. W ubiegłym roku, niemal co piąty Polak – jak wynika z danych CBOS – spędzał urlop poza krajem. Z tanich rozmów i internetu skorzystają więc miliony osób. Pakiety internetowe u operatorów są też na tyle duże, a stawki, jakie płaci się po ich przekroczeniu na tyle niskie, że podczas wyjazdu możemy swobodnie przeglądać strony internetowe, korzystać z nawigacji czy wrzucać zdjęcia z podróży na Facebooka czy Instagram.
Przed wyjazdem warto również ściągnąć na telefon bezpłatne aplikacje turystyczne. Podczas podróży łączą się one z internetem i pomagają w zwiedzaniu interesującego nas miejsca. To mogą być zarówno szczegółowe mapy, jak kompleksowe przewodniki turystyczne – także po polsku. Korzystając z nich za darmo, oszczędzimy mnóstwo pieniędzy, które wydalibyśmy na drogie mapy i foldery w kurortach, czy sklepach z pamiątkami w europejskich stolicach. Dzięki internetowi w telefonie możemy również kupować za granicą bilet komunikacji miejskiej, do kina, teatru, czy na koncert.
Ile kosztuje telefonowanie za granicą?
Wszystko zależy od tego, jaką umowę mamy podpisaną z naszym operatorem. Jeśli w abonamencie mamy zapewnione nielimitowane usługi, powinniśmy bez dodatkowych opłat, w ramach naszego abonamentu, rozmawiać i SMS-ować także będąc za granicą, w UE. Jeśli w abonamencie mamy pakiet minut czy SMS-ów, to do ich wyczerpania – w kraju czy w UE – nie płacimy nic, a po przekroczeniu limitu powinniśmy płacić według stawki krajowej.
Nieco inaczej wygląda sytuacja w przypadku transmisji danych. Tutaj stosowane są tzw. "zasady uczciwego korzystania" (Fair Usage Policy) – umożliwia to unijna dyrektywa. Pakiety danych do wykorzystania w roamingu są więc najczęściej niższe niż te, z których korzystamy w kraju. To, ile dokładnie internetu możemy zużyć za granicą, jest wyliczane według specjalnego wzoru i zależy od wysokości abonamentu jaki płacimy. Warto więc upewnić się przed wyjazdem u swojego operatora, ile GB mamy do wykorzystania w UE i jaką stawkę zapłacimy po wyczerpaniu limitu.
Usługi na kartę to nie abonament
Odbieranie połączeń jest darmowe, tak jak w przypadku osób korzystających z abonamentu, a koszt ich wykonywania znowu zależy od tego, ile płacimy w kraju. Jeśli chodzi o internet, w Orange na przykład, w roamingu w UE można wykorzystywać pakiety danych, z których korzystamy w kraju, lub, gdy nie mamy pakietu, połączenia z internetem są rozliczane według jednej, niskiej stawki – 10 groszy za 1 MB. Dla porównania – do tej pory kosztowało to złotówkę.
Gdzie zapłacimy mniej za rozmowy za granicą?
Nowe zasady roamingu obejmują państwa zrzeszone w Unii – są to: Austria, Belgia, Bułgaria, Chorwacja, Cypr, Czechy, Dania, Estonia, Finlandia, Francja, Grecja, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Litwa, Luksemburg, Łotwa, Malta, Niemcy, Portugalia, Rumunia, Słowacja, Słowenia, Szwecja, Węgry, Wielka Brytania, Włochy, a także członków Europejskiego Obszaru Gospodarczego (Islandię, Liechtenstein i Norwegię).
Uwaga, dzwoniąc z Polski za granicę płacisz tak samo jak wcześniej
Nowe zasady roamingu nie zmieniły tego, jak dzwonimy z Polski za granicę, ponieważ roaming i połączenia międzynarodowe to nie to samo.
To z tego powodu za połączenia wykonywane z Polski na numery zagraniczne płacimy tyle, ile do tej pory – ceny połączeń międzynarodowych nie uległy zmianie.
Czy nowy roaming wymaga aktywacji?
Nowe ceny zaczęły obowiązywać automatycznie 15 czerwca. W żadnej z sieci klient nie musi niczego aktywować. Dla pewności można sprawdzić u operatora przed wyjazdem, jakie warunki są oferowane w pakiecie, z którego korzystamy – np. na stronie internetowej
Materiał przygotowany przy współpracy z Orange Polska