W sektorze nowoczesnych usług dla biznesu postępuje automatyzacja prostych procesów księgowo-finansowych. - W centrach usług wspólnych, które specjalizują się w usługach księgowych czy finansowo-księgowych, zachodzi szereg powtarzalnych procesów, które są przejmowane przez roboty. W najbliższych latach ta automatyzacja zajdzie m.in. w procesie zakupowym, księgowaniu i rejestrowaniu faktur zakupowych, w gospodarce magazynowej czy w uzgodnieniach rozliczeń bankowych. Wiele jest takich transakcji, które mogą być ustandaryzowane i przejęte przez maszyny - ocenia Beata Ławecka, biegły rewident, senior manager w Dziale Usług Księgowych i Outsourcingowych Mazars Polska.
Postępująca automatyzacja nie obejmie jednak docelowo całej branży. Zastąpienie pracy ludzi nie będzie możliwe przy bardziej zaawansowanych usługach, które wymagają specjalistycznej wiedzy na temat lokalnego prawa czy podatków.
- W wymogach lokalnych prawodawstw zachodzą istotne różnice, dlatego wartość tzw. accounting compliance jest nie do przecenienia. Myślę, że w tym tkwi przyszłość biznesowa wyspecjalizowanych firm doradczych i outsourcingowych – podkreśla Ławecka.
System zapewniania zgodności działań firmy z regulacjami i wymogami prawnymi, czyli tzw. compliance, to stosunkowo nowy w Polsce termin. Coraz więcej dużych firm i korporacji zaczyna doceniać jego znaczenie w zarządzaniu ryzykiem prawnym i biznesowym, dlatego tworzy wyspecjalizowane departamenty, których zadaniem jest wdrożenie systemu compliance. Znaczenie usług wymagających znajomości polskich regulacji i prawodawstwa rośnie także w sektorze nowoczesnych usług dla biznesu i outsourcingu.
- Mówimy tu w szczególności o compliance podatkowym, czyli wszystkich aspektach związanych z obsługą VAT i CIT, czyli podatku od osób prawnych, payroll oraz o compliance księgowym, czyli przygotowywaniu sprawozdań finansowych na potrzeby lokalne i obsługi lokalnego audytu - wyjaśnia Dorota Piwowarczyk, biegły rewident i menadżer w Dziale Outsourcingu Mazars Polska. - W Polsce rozwija się bardzo dużo centrów usług wspólnych, więc wykorzystanie lokalnych ekspertów i zapotrzebowanie na dobrą, lokalną ekspertyzę będzie coraz większe. Przede wszystkim przekłada się to na bezpieczeństwo klientów obsługiwanych przez te centra.
Według danych Związku Liderów Sektora Usług Biznesowych ABSL w połowie 2016 roku działało w Polsce już 936 centrów usług wspólnych. Branża rozwija się skokowo, a w ciągu kolejnych czterech lat zatrudnienie w sektorze BPO i SSC znajdzie nawet 300 tys. osób. Największe centra outsourcingu ulokowane są m.in. w Krakowie, Warszawie, Katowicach, Łodzi, Wrocławiu i Poznaniu, a główny zakres świadczonych przez nie usług to zarówno proste świadczenia z zakresu obsługi klienta i IT, jak i zaawansowane procesy księgowo-finansowe.
Pod względem dynamiki rozwoju sektora usług dla biznesu Polska zajmuje pierwsze miejsce w Europie i wciąż pozostaje najbardziej atrakcyjną lokalizacją dla potencjalnych inwestorów. Zdaniem Beaty Ławeckiej przewagę w wyścigu o nowe inwestycje zapewnia Polsce aspekt kulturowy, spójny z zachodnioeuropejskim.
- Polska ze swoim potencjałem i wykwalifikowaną kadrą to przyszłościowa lokalizacja dla tego typu centrów. W porównaniu z innymi, pozaeuropejskimi lokalizacjami dla BPO i SSC, jakimi są np. Filipiny czy Indie, wydaje się naturalne, że z racji aspektu kulturowego i edukacyjnego mamy właściwe zasoby ludzi, którzy mogą skutecznie i z powodzeniem realizować takie usługi - mówi Beata Ławecka.
O lokalnych aspektach compliance w outsourcingu oraz rozwoju sektora nowoczesnych usług biznesowych specjaliści i przedstawiciele branży BPO i SSC rozmawiali w dniach 6–7 października podczas konferencji „Mazars CEE Business Forum” zorganizowanej przez międzynarodową firmę audytorsko-badawczą Mazars. W trakcie prezentacji i paneli dyskusyjnych zaproszeni goście z całej Europy omawiali nowe trendy, potencjał rozwoju oraz możliwości utworzenia w Polsce nowych inwestycji w tym sektorze.