Aktualizacja: 08:50
Dobowa dawka promieniowania w odległości 30 km na północny-wschód od elektrowni atomowej Fukushima przekracza roczny limit - informuje agencja Kyodo. Powołując się na japońskie ministerstwo nauki agencja pisze, że skumulowana, dobowa dawka promieniowania na wskazanym terenie przekracza roczny limit dopuszczalnych _ dawek naturalnych _. *Unia zdecydowała o wzmocnieniu kontroli żywności i pasz z określonych regionów Japonii, które mogły być narażone na napromieniowanie.*
Japoński rząd wezwał ludność zamieszkałą w promieniu 30 km od elektrowni o dobrowolne opuszczeni terenu. Rzecznik rządu Yukio Edano stwierdził jednak, że apel ten ma związek bardziej z codziennymi trudnościami w dostępie do podstawowych rzeczy, niż kwestiami bezpieczeństwa zdrowia. Radioaktywny cez w warzywach w Tokio
[ ( http://static1.money.pl/i/h/152/t135832.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/to;juz;katastrofa;ekologiczna;fukushima;grozniejsza;niz;czarnobyl,59,0,798523.html) To już katastrofa ekologiczna. Fukushima groźniejsza niż Czarnobyl?
Rząd polecił lokalnym władzom zadbać o to, aby ludność z rejonu Fukushimy opuściła ten teren. Władze mają zapewnić pełną pomoc w wyjazdach. Na razie, jak powiedział Edano, nie planuje się rozszerzenia strefy ewakuacji.
Zaraz po awarii w elektrowni ewakuacje zalecono ludności mieszkającej w promieniu 20 kilometrów od Fukushimy. Ludzie mieszkający w zasięgu między 20 a 30 km mieli pozostać w domach.
Minister obrony Japonii Toshimi Kitazawa poinformował, że armia amerykańska dostarczy wodę do chłodzenia reaktorów w uszkodzonej elektrowni atomowej Fukushima.
Z powodu wycieku silnie radioaktywnej wody wstrzymano prace w budynkach reaktorów nr 1 i 2. Prace przy zabezpieczaniu reaktorów trzeba było przerwać, kiedy w podziemiach obu budynków odkryto silnie skażoną wodę. Już w czwartek do szpitala trafiło dwóch pracowników elektrowni, którzy przyjęli dawkę promieniowania przekraczającą normę i zostali poparzeni.
Japońskie władze poinformowały, że pracownicy ci byli wystawieni na promieniowanie, które 10 tys. razy przekraczało spodziewany poziom. Reuter pisze, że może to wskazywać, że uszkodzone zostały pojemniki z paliwem atomowym.
Doprowadzali oni prąd do budynku reaktora nr 3 i mieli kontakt z radioaktywną wodą. Pochodziła ona prawdopodobnie z rdzenia tego reaktora.
_ Jest możliwe, że reaktor jest uszkodzony _ - podała japońska agencja bezpieczeństwa atomowego, zapewniając jednak że na razie nie ma na to dowodów.
W czwartek władze podały, że nad ustabilizowaniem sytuacji w elektrowni całą dobę pracuje 700 inżynierów i techników, jednak zostali oni wycofani z niektórych jej części po wypadku.
Również chińskie władze poinformowały, że dwóch japońskich podróżnych, którzy w środę przylecieli do miasta Wuxi we wschodnich Chinach było poważnie napromieniowanych.
_ Badania wykazały, że dwóch podróżnych poważnie przekraczało limity _ - podały chińskie władze, dodając, że zostali oni poddani leczeniu oraz że nie stanowią zagrożenia dla innych.
Bruksela nakazuje badanie japońskiej żywności
UE zdecydowała o wzmocnieniu kontroli żywności i pasz z określonych regionów Japonii, które mogły być narażone na napromieniowanie w związku z wypadkiem w elektrowni jądrowej Fukushima - podała Komisja Europejska. Uspokaja, że nie ma powodów do obaw.
Nowe wymogi zaakceptowali eksperci ds. bezpieczeństwa żywności z 27 krajów UE. Mają one wejść w życie od niedzieli.
_ W celu dalszego ograniczania ewentualnego ryzyka dla bezpieczeństwa żywności, Unia Europejska zdecydowała w czwartek o wzmocnieniu kontroli żywności i pasz z określonych regionów Japonii, na których produkcję wpływ mógł mieć wypadek w elektrowni Fukushima _ - poinformowała KE.
Komisja zastrzega, że nie ma żadnych dowodów na narażenie konsumentów w UE na ryzyko zwiększonej radioaktywności żywności.
Japonia może eksportować do UE tylko 4 rodzaje produktów pochodzenia zwierzęcego: ryby, małże, nawóz i karmę dla zwierząt domowych. Warzywa i owoce także mogą być importowane z Japonii do UE, ale jest to niewielki wolumen - zapewnia KE - ok. 9 tys. ton w 2010 r.
Japonia sama dba o testowanie żywności. Ale UE postanowiła, że wzmocniona kontrola ma dotyczyć żywności i pasz pochodzących z 12 japońskich prefektur, włącznie z czterema najbardziej dotkniętymi skutkami awarii w elektrowni. Wszystkie produkty z tych regionów muszą być badane przed opuszczeniem Japonii i będą poddawane wyrywkowym testom w UE. Ponadto do każdej partii towaru z tych miejsc będzie musiał być dołączony certyfikat od japońskich władz zaświadczający, że produkt nie zawiera pierwiastków radioaktywnych powyżej poziomu dopuszczalnego w Unii.
Z kolei do żywności i pasz z pozostałych 35 prefektur w Japonii będą musiały być dołączone zaświadczenia o ich pochodzeniu, będą też wyrywkowo poddawane testom po dotarciu do UE.
Dodatkowe obostrzenia dotyczą też importerów w krajach UE. Będą oni musieli informować władze z dwudniowym wyprzedzeniem o sprowadzeniu każdej partii żywności i pasz z Japonii. Przy czym obostrzenia te nie dotyczą produktów zebranych bądź wytworzonych przed 11 marca, jednak importerzy muszą mieć zaświadczenie, które potwierdzi datę produkcji. Dotyczy to produktów z terenu całej Japonii.
Jeśli chodzi o żywność i pasze zebrane bądź wytworzone w Japonii po 11 marca, to gdy dotrą do granic UE, inspektorzy skontrolują dokumentację każdej partii towaru. Ponadto badania laboratoryjne przejdzie co najmniej 10 proc. towarów importowanych z 12 wyznaczonych prefektur. Produkty będą wpuszczone po otrzymaniu rezultatów testów, gdy importer okaże celnikom pozytywne wyniki. Produkty o zawyżonych poziomach radioaktywności nie będą dopuszczone na rynek i będą albo bezpiecznie zutylizowane albo wrócą do Japonii - podała KE.
Polska otoczona reaktorami. Będzie ich jeszcze więcej | Polacy nie boją się energii atomowej | Tragedia w Japonii przekreśli plan budowy polskich atomówek? |