- Oczekujemy konkretnych działań i konkretnych rozmów, a nie tylko bezproduktywnego gadania - mówi PAP prezes Unii Warzywno - Ziemniaczanej Michał Kołodziejczak. Organizatorzy piątkowego protestu złożyli petycję do Kancelarii Premiera i liczą, że spotka się ona z odpowiedzią premiera. Liczą, że Morawiecki się z nimi spotka.
- Jeżeli premier nie chce rozmawiać z nami w Warszawie, to my chcemy z nim rozmawiać na wsi, niech on przyjedzie do nas - dodał w rozmowie z PAP Kołodziejczak, który spodziewa się szefa rządu na spotkaniu w Orzeżynie. A co jeśli Mateusz Morawiecki się nie zjawi i nie będzie chciał rozmawiać? - Mamy taki plan, który zaskoczy was wszystkich i będzie to akcja, której w Europie jeszcze nie było - mówi jeden z organizatorów protestu.
Rolnicy domagają się zwiększenia nakładów na rolnictwo. - Nie chcemy, by producent zarabiał nie wiadomo ile, ale niech to będzie coś, co wystarczy na prowadzenie godnego życia - mówią. Kołodziejczak podczas wystąpienia na piątkowym proteście trzymał głowę świni. - Tak jak odcinacie głowę tej świni, odcinacie głowę polskiego rolnictwa - mówił pod siedzibą Kancelarii Premiera.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl