Czego domagają się rolnicy zrzeszeni w Unii Warzywno-Ziemniaczanej? Swoje postulaty zamieścili na profilu na Facebooku. Żądań jest 10. Niektóre mają charakter bardzo ogólny („1. Wypłata odszkodowań dla hodowców za świnie wybite urzędowo w ramach walki z wirusem ASF, niezależnie od decyzji podjętych w tym względzie przez weterynarię”, „3. Podjęcie natychmiastowych, realnych działań zmierzających do zwalczania wirusa ASF w Polsce”), ale drugie żądanie jest bardzo skonkretyzowane („2. Dymisja Powiatowej lekarz Weterynarii w Parczewie Anny Golackiej, dymisja Lubelskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii Pawła Piotrkowskiego oraz dymisja Głównego Lekarza Weterynarii Pawła Niemczuka”).
Są również postulaty, których realizacja nie leży wyłącznie w gestii polskich władz ("9. (...) wypracowanie możliwości ponownego eksportu polskiej produkcji rolnej na chłonny rynek wschodni"). Postulat, który nie wydaje się mieć wiele wspólnego z rolnictwem jest zawarty w pkt. 10: "Wycofanie się polskiego rządu z poparcia przepisów mających ograniczyć swobodę wypowiedzi i komunikacji w internecie".
Rolnicy całkowicie zablokowali ruch na A2 w stronę Warszawy. Oba pasy ruchu zostały zablokowane o 7 rano. Rolnicy zapowiadają, że będą strajkować do oporu, ale Michał Kołodziejczak, z którym skontaktowaliśmy się telefonicznie, powiedział, że wokół zbiera się coraz więcej policji i obawia się, że będą próbowali „rozgonić” protestujących.
Kierowcy nie mają żadnej szansy, by ominąć zator. Zawrotka jest niedozwolona, chyba że zarządzi to policja. Sznur stojących samochodów jest coraz dłuższy. Korek ma co najmniej kilka kilometrów, ale to kwestia kilkunastu minut, by wydłużył się do kilkunastu kilometrów. Gdy na drodze pojawiła się karetka na sygnale, samochody utworzyły korytarz życia i przepuściły pojazd. Rolnicy również nie blokowali jej przejazdu.
Strajk nie został zapowiedziany, więc kierowcy w żaden sposób nie przygotowali się do utrudnień.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl