Amerykańska ropa WTI zagościła w poniedziałek na poziomach powyżej 70 dol. za baryłkę (159 litrów), a ropa Brent po przebiciu w piątek poziomu 75 dol. dołożyła jeszcze jeden dolar. Żeby tego było mało, to jeszcze sam dolar się umacnia. Złoty stracił do amerykańskiej waluty 0,6 proc. w poniedziałek, a 1,8 proc. w ciągu tygodnia.
Ceny ropy w ostatnim tygodniu src="https://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1525095968&de=1525705800&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=oil.z&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=oilc&colors%5B1%5D=%23e823ef&tid=0&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
To złe informacje dla polskich kierowców. Jeszcze w ub. tygodniu płacili po średnio 4,84 zł za benzynę Pb95 i 4,77 zł za olej napędowy. Teraz wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że szykuje się przebicie poziomu 5 zł.
Tylko utrzymaniu niskich marż przez producentów zawdzięczamy to, że jeszcze nie jest drożej. W marcu i kwietniu Orlen zarabiał na baryłce ropy 4,7 dol., podczas gdy rok wcześniej 7 dol. Lotos na baryłce zarabiał 7,45 dol, podczas gdy rok temu 8,03 dol.
I u nich ceny jednak w ostatnich dniach przyśpieszyły. W Lotosie i Orlenie między 3 a 5 maja litr Pb95 i oleju napędowego w hurcie zdrożał o 2 gr. Licząc od początku kwietnia mamy ceny hurtowe wyższe o 20 gr.
Brak piasku na Saharze
- Pod koniec minionego tygodnia na rynku ropy naftowej dominowała strona popytowa. Ten trend utrzymuje się także w poniedziałek - podaje Dorota Sierakowska, analityk surowcowy DM BOŚ. - Stronie popytowej na rynku ropy naftowej sprzyja niepewność co do przyszłości wydobycia i eksportu ropy naftowej z dwóch krajów - Wenezueli oraz Iranu - dodała.
W przypadku Wenezueli wskazuje na trudną sytuację polityczno-gospodarczą. Politycy nie chcą odstąpić od wizji utrzymania socjalizmu „pełną gębą” i gospodarka się sypie. Mimo dwa razy większych zasobów ropy niż ma Arabia Saudyjska działa zasada kiedyś ukuta przez Jana Pietrzaka - wprowadzić socjalizm na Saharę, a po tygodniu zabraknie piasku.
Tamtejsza branża naftowa, czyli konkretnie państwowy gigant PDVSA, przeżywa zapaść. O ile jeszcze na początku 2016 roku wydobycie ropy naftowej w Wenezueli wynosiło niemal 3 mln baryłek dziennie, to obecnie - zaledwie 1,5 mln baryłek.
- Na razie nie widać końca kryzysu w Wenezueli, więc nie można wykluczyć, że wydobycie ropy naftowej będzie dalej spadało w kolejnych miesiącach - podaje Sierakowska.
Jeśli chodzi o Iran, to 12 maja wygasa porozumienie znoszące sankcje na eksport ropy naftowej z Iranu.
- Donald Trump wielokrotnie podkreślał, że nie ufa irańskim zapewnieniom o zaprzestaniu prac nad programem nuklearnym i jest gotów przywrócić sankcje. Jednak w ostatnich tygodniach wykazał on nieco łagodniejsze stanowisko, więc jego decyzja wciąż stoi pod dużym znakiem zapytania. Ponowne narzucenie sankcji wiązałoby się niewątpliwie z ograniczeniem eksportu ropy naftowej z Iranu, co najprawdopodobniej doprowadziłoby do kontynuacji wzrostów cen ropy na globalnym rynku - komentuje Sierakowska.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl