Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Bereźnicki
|

Rosyjska gospodarka na dnie. Już 82 proc. mieszkańców odczuwa skutki kryzysu

261
Podziel się:

Kłopoty rosyjskiej gospodarki, które wynikają głównie ze spadku cen ropy oraz skutków wojny gospodarczej Kremla z Zachodem, to nie tylko słabo wyglądające dane makro, ale są też mocno odczuwalne przez zwykłych obywateli.

Handel uliczny w Astrachaniu
Handel uliczny w Astrachaniu (ghosty/Flickr (CC BY-NC-ND 2.0))

Wyższy niż zakładano deficyt budżetowy, kurczące się PKB, słaby rubel i znikające w szybkim tempie rezerwy. Gospodarka Rosji wciąż znajduje się w fatalnym stanie i nic nie wskazuje na poprawę, jaką wieszczą władze. Tymczasem, jak pokazują badania, już 82 proc. Rosjan odczuwa skutki problemów gospodarczych swego kraju.

Deficyt budżetowy Rosji może w 2016 roku wynieść nawet 3,7 proc. PKB, zamiast zakładanych przez rząd 3 proc. - przyznał rosyjski minister finansów Anton Siłuanow.

Jednocześnie ogłoszono wznowienie odłożonej ledwie w sierpniu prywatyzacji koncernu naftowego Basznieft. Spółka ta została w 2014 r. znacjonalizowana po tym, jak jej właściciel - miliarder Władimir Jewtuszenkow - został oskarżony o pranie brudnych pieniędzy. Na sprzedaż ma iść także 19,5 proc. koncernu naftowego Rosnieft. Kreml planuje uzyskać ze sprzedaży akcji obu spółek niemal 16 mld dol.

Prognozy pokazują, że Rosja zakończy 2016 rok w recesji. Międzynarodowy Fundusz Walutowy podaje, że PKB tego kraju spadnie w tym roku o 1,8 proc., a dopiero 2017 rok daje nadzieję na odbicie i wzrost o 0,8 proc. rok do roku. Także wartość rosyjskiej waluty utrzymuje się na niskim poziomie - za dolara płaci się obecnie niemal 63 ruble, czyli blisko dwa razy więcej niż przed załamaniem rosyjskiej gospodarki w 2014 roku.

Rosyjski rząd, starając się załatać dziurę budżetową, wciąż sięga po rezerwy walutowe. Tylko w sierpniu wartość specjalnego funduszu rezerwowego spadła o 18 proc., czyli z 38.18 mld dol. do 32,2 mld dol. Wartość środków zgromadzonych w funduszu rezerwowym wynosi obecnie zaledwie jedną trzecią tego, ile był wart przed kryzysem.

Kłopoty rosyjskiej gospodarki, które wynikają głównie ze spadku cen ropy oraz skutków wojny gospodarczej Kremla z Zachodem, to nie tylko słabo wyglądające dane makro, ale są też mocno odczuwalne przez zwykłych obywateli. Jak pokazało opublikowane przez gazetę "Wiedomosti" badanie ośrodka Levada, już 82 proc. Rosjan na własnej skórze czuje zapaść rosyjskiej gospodarki.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(261)
WYRÓŻNIONE
Nicea
8 lat temu
Na polskich domenach mamy do czynienia z dość licznym, dobrze zorganizowanym ruskim tałatajstwem z Olgino koło Petersburga, wykonującym dniówkę w akordzie. Komentują praktycznie w trybie 24/24godz (mają nocne dyżury). Nad nami - zwykłymi forumowiczami - mają przewagę polegającą na tym, że żyją z pisania prokremlowskich postów i im więcej napiszą, tym więcej zarobią, co sprawia, że mogą pisać (i piszą!) dziesiątki postów dziennie. Często organizują ustawki - pozorowane "dyskusje" mające uwiarygodniać proputinowskie treści, oraz wciągać w wątki innych, (łatwo poznać po współwystępowaniu znanych powszechnie proputinowców, którzy się wzajemnie popierają, a czasem "spierają" o kwestie nieistotne dla polityki rosyjskiej. Charakterystyczne jest też, że pod artykułem umieszczany jest "ambitniejszy" tekst, a pod spodem dyskusja, nawet jeśli prowadzona przez tę samą osobę, która rozpoczyna wątek. Często posługują się gotowcami - powielanymi od miesięcy raz na kilka dni, czasem nawet parę razy dziennie. Bardzo często deklarują, że są emigrantami osiadłymi w jakimś zachodnim kraju. Aktywni głównie pod artykułami dotyczącymi Rosji, Putina, Ukrainy, odnoszącymi się też do militarnej aktywności USA i NATO oraz tematami powiązanymi lub mającymi znaczenie dla rosyjskiej polityki (katastrofa smoleńska, Syria, gaz łupkowy, polskie władze, itd.). Argumentacja i prezentowane postawy są proputinowskie i prorosyjskie, antynatowskie, antyamerykańskie, antyeuropejskie i antypolskie. Realizowane zadania polegają na kolportowaniu prorosyjskich treści, manipulowaniu opinią publiczną nastawionym na zamaskowanie tego, co faktycznie o sprawie myśli większość Polaków, a na koniec na zwykłym przeszkadzaniem w dyskusji publicznej, zaśmiecaniem dyskusji, a także deprecjonowaniem i wyzywaniem dyskutantów reprezentujących nieprzychylne putinowi poglądy.
wjsk
8 lat temu
I dlatego potrzebna jest im wojna, bo nic tak jak ona nie jednoczy narodu i tłumaczy niedostatki dnia codziennego.
OBSERWATORR
8 lat temu
KLUCZOWY udział w dalszym kształtowaniu politycznej roli Rosji w Świecie będzie miała polityka amerykańska , już po wyborach , a zwłaszcza wiosną przyszłego roku . To wówczas będa się ,, wazyć " losy polityki dot. wydobycia surowców , ich cen oraz ich wpływu na politykę światową. Jeśli zapadnie decyzja o niepodwyższaniu światowych cen surowców węglowodorowych , wówczas Stany rzeczywiście mogą stymulować dalsze osłabianie gospodarcze Rosji , a w nastepstwie tego jej dalszego rozwoju militarnego
NAJNOWSZE KOMENTARZE (261)
Ania
8 lat temu
Jeszcze niedawno eksport rosyjskich technologii IT był zerowy, teraz wyrósł do 7 mld dolarów… Sankcje pomogły rosyjskim producentom na rynku krajowym, a eksport produktów rolnych daje większy dochód niż eksport broni… Poziom zaawansowanej technologicznie pomocy medycznej w ciągu ostatnich 10 lat wzrósł 15-krotnie…
Jarosław Pawe...
8 lat temu
Rosja odpada
Artur z podlu...
8 lat temu
jak widac Putin nie wprowadzil zakazu handlu a jak to jest w Polsce?na targowiskach trzeba wykupic rezerwacje i placic caly czas aby utrzymac miejsce.ile powstaje nowych marketow i biedronek,lidli a ile powstalo w tym czasie nowych targowisk?gdyby poslom zalezalo na rozwoju rolnictwa nie wprowadzaliby tego zakazu w 2011.ludzie chca kupowac swieze owoce i warzywa ale malo kto bedzie szedl kilometr czy wiecej na targ aby kupic kilo jablek.gdyby zlikwidiwano ten niszczacy rolnictwo zakaz i kazdy rolnik moglby stanac gdzie chce oczywiscie nie zasmiecajac terenu na ktorym stoi i zostawiajac 1,5metra przechodniom byloby o wiele lepiej w tym kraju.nad porzadkiem czuwalaby przeciez straz miejska.ale rolnik nie moze sie dorobic,musi byc niewolnikiem.
Jeronim
8 lat temu
Rosja na dnie a Apple wprowadza ApplePay.
654
8 lat temu
Polska taka mała a dziura budżetowa większa od Rosji hehe
...
Następna strona