Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Rostowski rozmontowuje sukces Morawieckiego. "To w dużej mierze sukces Szczurka"

0
Podziel się:

- Przepaść między poezją, a rzeczywistością - tak były minister finansów Jacek Rostowski ocenił sukcesy rządu.

- Przygotowaliśmy całą gamę działań, które czekały na następną ekipę - mówił ROstowski.
- Przygotowaliśmy całą gamę działań, które czekały na następną ekipę - mówił ROstowski. (WP money)

- Przepaść między poezją, a rzeczywistością, między pięknymi słowami Mateusza Morawieckiego, a żelazną klatką, jaką przygotowuje nam PiS – tak były minister finansów Jacek Rostowski ocenił sukcesy rządu, na które powołuje się nowy premier.

Jacek Rostowski pytany o sukcesy Mateusza Morawieckiego mówił głównie o odcinaniu kuponów od pracy poprzedników. Jak wyjaśniał w Radiu Zet, uszczelnienie podatków, wyższe dochody z podatków, to przede wszystkim skutek działań i tworzenia podwalin przez poprzednią ekipę rządzącą.

Zapytany wprost przez Konrada Piaseckiego, czy sukces Morawieckiego to właściwie sukces Rostowskiego, zaprzeczył. Po chwili jednak dodał: "W pewnej mierze Rostowskiego, w dużej mierze Szczurka".

- Rozpoczęliśmy w 2012 roku od odwróconego VAT-u. Pakiet Paliwowy. Nasze działania narastały. Przygotowaliśmy całą gamę działań, które czekały na następną ekipę - zaznaczył.

Zobacz także: Morawiecki o uszczelnianiu systemu podatkowego

- 30 mld z uszczelnia? To śmieszne. To może być 5-7 mld zł z uszczelniania, reszta wynika z przyśpieszenia gospodarczego i zmiana struktury. Gospodarka Morawieckiego oparta jest na konsumpcji. Nasza była oparta na inwestycjach. Dziś Polska ma najniższy poziom inwestycji – mówił Rostowski na antenie Radia Zet. Jak znaczył inwestycje nie są "ovatowane", a konsumpcja tak.

Dodatkowo, zdaniem Rostowskiego, wzrost gospodarczy, którym chwali się Morawiecki jest widoczny w całej Europie. - Polska, dzięki szczególnie naszym wysiłkom, jest gospodarką nastawioną głównie a eksport i z tego korzysta. Ale jest Polska dziś jest na 5-6 miejscu pod względem wzrostów, a za naszych lat była na pierwszym - zauważył.

Tymczasem wytknął Morawieckiemu problem z deficytem. - W przyszłym roku będziemy mieli trzeci najwyższy deficyt w UE. 24 państw Europy będzie miało lepsze wyniki. 8 krajów będzie miało nadwyżkę budżetową - w tym Grecja. W dobrych latach Morawiecki powinien przygotowywać Polskę na złe czasy. Tego nie robi. To najbardziej nieodpowiedzialna polityka w tym momencie cyklu gospodarczego. W złych czasach można, a nawet trzeba pozwalać na deficyt. Ten Mateusza Morawieckiego jest wyjątkowo duży przy dobrej koniunkturze - podkreślił.

Kolejnym problemem, na jaki wskazał były minister finansów, jest brak inwestycji. Dlaczego ich nie ma? - Po pierwsze winni są niekompetentni ludzie PiS w spółkach skarbu państwa. Po drugie, tak polscy jak i zagraniczni inwestorzy, nie chcą inwestować w kraju, gdzie sądy są upartyjnione – odpowida Rostowski.

Odniósł się również do wysokości bezrobocia. - Bezrobocie jest takie niskie ponieważ zostało wyeliminowane tak zwane bezrobocie strukturalne - czyli wynikające z tego, że wiele części Polski nie miało dostępu do europejskiego rynku. Pobudowaliśmy autostrady, sieć, która powoduje, że nie ma miejsca w Polsce, która jest dalej od autostrady niż 80 km. To było wielkie osiągnie tamtych 8 lat – dodał Rostowski.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)