Dane dotyczące importu węgla z Rosji mogą szokować. Ujawnił je poseł Krzysztof Brejza, który opublikował odpowiedź wiceministra energii Grzegorza Tobiszowskiego na złożoną interpelację.
Zobacz również: Górnictwo pod kroplówką kolejne 5 lat. Rząd wydłuża pomoc finansową na restrukturyzację
"Rosyjski węgiel zalewa Polskę. Gwałtowny wzrost importu za rządów PiS” tymi słowami Brejza zwraca uwagę na miliony ton węgla, który sprowadzamy do Polski z Rosji.
Podczas gdy jeszcze w 2015 roku importowaliśmy 4,9 mln ton rosyjskiego surowca, to już dwa lata później 8,7 mln ton. Tylko w pierwszej połowie bieżącego roku sprowadziliśmy aż 6,4 mln ton. To o 1,2 mln ton więcej niż np. w całym 2016 roku.
W sumie od 2015 roku do Polski trafiło więc 25,2 mln ton rosyjskiego węgla. Z każdym rokiem jego ilość rośnie. Największy skok miał miejsce jednak po przejęciu władzy przez partię Jarosława Kaczyńskiego, które jeszcze4 lata temu chciała wprowadzenia embarga na rosyjski węgiel.
Jak pisaliśmy w money.pl, aż 70 proc. wwożonego do Polski węgla pochodzi z Rosji, ale bardzo szybko rośnie import z USA. Więcej kupujemy także od Kolumbii i Kazachstanu. Mocno spadł za to import z Australii.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl