równiez w Hamburgu bylo w nocy niespokojnie również w Hamburgu było w nocy niespokojnie W Hamburgu doszło minionej nocy do gwałtownych starć między policją a anarchistami, którzy protestowali przeciwko kapitalistycznemu porządkowi w świecie. 17 osób zostało rannych, a 30-tu manifestantów zatrzymano. Uliczne starcia zaczęły się późnym wieczorem i trwały do rana. Anarchiści zbudowali kilka barykad, które podpalili. Nadjeżdżających policjantów obrzucili kamieniami, raniąc 12-tu z nich. Trzech ciężko rannych funkcjonariuszy trafiło do szpitala. Chuligani blokowali straży pożarnej dostęp do płonących barykad. Zamieszki zaczęły się po legalnej manifestacji, zorganizowanej w dzielnicy Sternschanze przeciwko globalizacji gospodarki. Kilkuset anarchistów przeszło następnie pod tak zwane alternatywne centrum młodzieżowe 'Czerwona flora' i zaczęło rozbijać wystawy okolicznych sklepów. Zanim przybyła policja, anarchiści zdemolowali pomieszczenia banku, kasy oszczędności i supermarket.