Rozliczanie VAT od paliwa. Zmiany od 1 lipca

Spore reformy rozliczania podatku VAT i rozliczania ceł przyszykowało Ministerstwo Finansów. Najważniejsza i najkorzystniejsza dla przedsiębiorców to możliwość rozliczenia połowy wydatków na zakup paliwa od aut używanych także do celów prywatnych. Na jednym tankowaniu oszczędzić będzie można nawet kilkadziesiąt złotych. Co jeszcze zmieni się 1 lipca?

Jak wylicza firma Tax Care, swoisty podatkowy rabat za zatankowanie 25 litrów paliwa sięgnie nawet 14 zł. Skąd ta kwota? Zakładając, że za tę ilość benzyny zapłacimy 123 zł, to już po 1 lipca fiskus zwróci nam 11,5 zł VAT. Do tego kilka złotych można jeszcze odzyskać, zaliczając zakup do kosztów prowadzenia działalności gospodarczej, które obniżą podstawę opodatkowania.

Kto będzie mógł skorzystać z takiej nietypowej promocji paliwowej? Praktycznie każdy przedsiębiorca. Dotyczyć będzie to więc nawet 2 mln firm. Zmiany w VAT dotyczą bowiem wszystkich aut osobowych, także tych używanych w celach prywatnych. Biznesmen teoretycznie więc na wakacje będzie mógł pojechać z paliwem tańszym o ok. 50 groszy na litrze.

Ministerstwo Finansów ostrzega jednak przed wyłudzeniami podatku i zapowiada kontrole. Przede wszystkim rozliczać można jedynie paliwo faktycznie zakupione po 1 lipca.

- Kwestia rzeczywistego wykorzystywania paliwa do napędu pojazdów „firmowych", zwłaszcza nabywanego po 1 lipca 2015 r., będzie przedmiotem działań kontrolnych prowadzonych przez właściwe organy - pisze resort w komunikacie.

I dodaje, że tak jak w przypadku innych wydatków związanych z pojazdami warunkiem odliczenia podatku naliczonego od nabycia paliwa jest zgodność tego zakupu ze stanem rzeczywistym.

- Zasadniczo ilość zakupionego paliwa powinna znaleźć swoje odzwierciedlenie w przebiegu pojazdu „firmowego" - tłumaczy MF.

To nie jedyne pozytywne zmiany, jakie wejdą w życie 1 lipca. Tego dnia zniknie 16 odrębnych rachunków bankowych dla każdej z izb celnych. Zamiast nich obowiązywać będzie tylko jedno konto (dotychczasowe krakowskie), na które importerzy będą musieli wpłacać cła i podatki. Warto pamiętać, że jednocześnie zacznie funkcjonować nowy formularz wpłat gotówkowych i polecenie zapłaty dla osób sprowadzających towary z zagranicy.

- Zaplanowana centralizacja rozliczeń finansów Służby Celnej staje się faktem. Aktualnie importer musi robić przelewy na rachunki kilku izb celnych. Centralizacja ma usprawnić działanie Służby Celnej i ułatwić funkcjonowanie przedsiębiorców kontrolowanych przez Służbę Celną - pozwolić im zaoszczędzić cenny czas, który poświęcają na administracyjne obowiązki, zmniejszyć koszty przelewów oraz ograniczyć możliwość popełniania błędów w rozliczeniach - tłumaczy Katarzyna Miazek, ekspert podatkowy z firmy Tax Care.

Nie wszystkie zmiany w prawie wchodzące w wakacje są jednak pozytywne. Także od 1 lipca więcej obowiązków będą mieć firmy, które rozliczają transakcje VAT oznaczone jako odwrotnie obciążone. Chodzi o te przypadki, gdy podatek wpłacić musi kupujący, a nie sprzedający.

MF wprowadziło takie utrudnienie już jakiś czas temu, by przerwać falę wyłudzeń VAT. Na specjalną listę podejrzanych towarów wpisano różnego rodzaju metale (m.in. aluminium, cynk, ołów), zbrojenia budowlane, złoto inwestycyjne, ale także elektronikę, taką jak laptopy, notebooki czy telefony komórkowe. Dodatkowe obwarowania dotyczą jednak tylko handlu pomiędzy firmami.

Od 1 lipca przedsiębiorca, który sprzedał jakikolwiek towar odwrotnie obciążony, będzie musiał składać dodatkowy formularz do urzędu skarbowego - VAT-27. Od tego samego dnia w życie wejdzie też jeszcze jeden wzór dokumentu VAT-28. Dotyczyć on będzie kaucji gwarancyjnej.