Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Przemysław Ciszak
Przemysław Ciszak
|

Polska w czołówce Europy. Mamy największy udział kobiet wśród kierowników

12
Podziel się:

Jedna trzecia kierowników u Unii Europejskiej to kobiety.

Co trzeci kierownik u Unii Europejskiej to kobieta.
Co trzeci kierownik u Unii Europejskiej to kobieta. (StudioLaMagica)

Kobiety zarabiają mniej i rzadziej zajmują kierownicze stanowiska. Eurostat zbadał sytuację kobiet i mężczyzn w Unii Europejskiej. Okazuje się jednak, że Polska na tle Wspólnoty wypada całkiem dobrze i mamy czym się szczycić.

Jedna trzecia kierowników u Unii Europejskiej to kobiety – wynika z danych Eurostatu. W żadnym kraju członkowskim odsetek kobiet na wysokich stanowiskach nie przekroczył 50 proc. Mimo tego, najwięcej kobiet kierowników było w Europie Środkowo-Wschodniej.

Polska w rankingu UE zajmuje - na równi ze Słowenią - zaszczytne drugie miejsce. W obu krajach udział kobiet kierowników wyniósł 41 proc. Wyprzeda nas pod tym względem jedynie Łotwa (47 proc.). Stosunkowo dobry wynik osiąga również: Litwa, Węgry i Szweja, gdzie kobiety stanowią 39 proc.

Największą nierówność w karierze zawodowej odnotowano w Luksemburgu (18 proc), Czechach, Holandii i Grecji (po 25 proc.).

Również pod względem różnicy w zarobkach mamy czym się chwalić. Mimo że, jak wynika z raportu, przeciętnie we wszystkich krajach UE kobiety zarabiają mniej niż mężczyźni – średnio o 16,3 proc (wg przeciętnych stawek godzinowych brutto) – nad Wisłą ta różnica jest ponad 2 razy mniejsza.

Polki zarabiają o około 7,7 proc mniej niż mężczyźni na tych samych stanowiskach. Choć lepszy wynik w UE odnotowano w Luksemburgu i we Włoszech (po 5,5 proc.), w Rumunii (5,8 proc.), Belgii (6,5 proc.), to wciąż jesteśmy w czołówce.

Jak podkreślają autorzy raportu, różnice w wynagrodzeniach częściowo można wyjaśnić indywidualnymi cechami pracowników np. posiadanym doświadczeniem czy wykształceniem, a także podziałem związanym ze specyfiką różnych sektorów gospodarki i profesji ( w niektórych branżach/zawodach różnica między zarobkami mężczyzn i kobiet jest większa niż w innych).

Dodatkowym aspektem jest to, że w Unii średnio blisko jedna trzecia kobiet pracuje na część etatu. W Holandii stosunek ten sięga nawet 77 proc. Ale już w Polsce zaledwie 10 proc. kobiet pracowało w niepełnym wymiarze (wobec 4 proc. mężczyzn).

W ogóle współczynnik zatrudnienia w UE był wyższy dla mężczyzn - 72 proc. niż dla kobiet - 61 proc. Co ciekawe, autorzy raportu, zauważyli pewną prawidłowość. Im więcej dzieci w rodzinie, tym większa różnica między wskaźnikiem zatrudnienia kobiet a mężczyzn.

W rodzinach typu 2+1, czyli z jednym dzieckiem pracowało 71 proc. kobiet i 85 proc mężczyzn. W modelu 2+2 odpowiednio 70 proc i 89 proc. Ale już w rodzinach z trojgiem i więcej dzieci współczynnik zatrudnienia spadł do 55 proc. dla kobiet, w porównaniu z 84 porc. dla mężczyzn.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(12)
WYRÓŻNIONE
JK
7 lat temu
Czyli feministki w Polsce sieją ferment. Tyle się mówi o nierównych płacach i szansach na rozwój, a tu widać że szanse są takie same tylko nie każdy z nich korzysta.
co
7 lat temu
Większość samobójców i osób ginących podczas pracy to mężczyźni, ale czy ktoś to bada?
jakotakowie
7 lat temu
I jakie to ma znaczenie? Raczej profesjonalizm jest ważny, a nie durne parytety, które są najczęściej potrzebne nieudacznikom, żeby się zakwalifikować
NAJNOWSZE KOMENTARZE (12)
Bo tak.
7 lat temu
Wchodzę poczytać komentarze i jak zawsze nie zawodzę się xD
Ekonomista
7 lat temu
To wszystko jasne... Wiadomo już dlaczego Luksemburg jest w czołówce pod względem rozwoju ekonomicznego.
Korwin
7 lat temu
Czyli jak zwykle Korwin ma rację!!!
endriu
7 lat temu
Bez sensu, nie rozumiem, dlaczego to czy średnie zarobki są bardziej wyrównane lub, że jest więcej kobiet kierowników to ma być powód do dumy? Zakodowali wam już w główkach lewacy, że to ma być powód do dumy i nawet niby poważny portal ekonomiczny stosuję taką retorykę typu: "mamy się czym pochwalić bo jesteśmy w czołówce kobiet kierowników" Ale jakie argumenty przemawiają za tym, że to jest korzystne dla gospodarki czy społeczeństwa, czy życia rodzinnego, czy wobec czegokolwiek? A może to jest niekorzystne? O tym nie napisano, dlaczego duzo kobiet kierowników czy mniejsza procentowo dysproporcja w zarobkach ma być powodem do chwalenia się? Po prostu tak i już bo tak feministki wbiły nam do głowy i nawet branżowy portal stosuje tak nędzną, pozbawioną argumentów, emocjonalną retorykę.
tyui
7 lat temu
Może to jest jakimś wytłumaczeniem , dlaczego tyle firm i zakładów w Polsce jest nierentownych i są zamykane .