Waluta narodowa Rosji nadal silnie traci na wartości. Od początku 2015 roku rubel potaniał już o 14,6 proc. wobec dolara i 10,7 proc. w stosunku do euro.
We wtorek o godz. 20.30 czasu lokalnego (godz. 18.30 w Polsce) na giełdzie w Moskwie za dolara płacono 63,01 rubla, czyli o 2,16 rubla więcej niż w poniedziałek na koniec dnia. Za euro dawano 75,00 rubli, tj. o 2,30 rubla więcej niż na poniedziałkowym zamknięciu.
W trakcie wtorkowej sesji kurs rubla spadł nawet do 64,16 za dolara i 76,00 za euro.
Rosyjska waluta taniała także w poniedziałek, kiedy to po noworocznej przerwie wznowiła pracę moskiewska giełda.
Obecną gwałtowną przecenę rubla analitycy w Moskwie tłumaczą coraz silniejszym spadkiem cen ropy naftowej na świecie. W poniedziałek wieczorem za baryłkę ropy Brent na giełdzie w Londynie płacono 53,11 dolara, czyli o 3,31 USD (5,87 proc.) mniej niż w piątek na zamknięciu. We wtorek po południu cena tego gatunku ropy zjechała poniżej poziomu 52 dolarów - do 51,70 USD. To najmniej od 2008 roku.
Czytaj więcej w Money.pl