Ponad osiem ton pomocy humanitarnej zabrał polski samolot z warszawskiego lotniska wojskowego do dotkniętej powodzią Rumunii. Na pokładzie znalazły się koce, antybiotyki i tabletki odkażające wodę.
Pomoc trafi do okręgu Bacau, który - według informacji polskich władz - jest całkowicie odcięty od świata. Wiceminister spraw wewnętrznych Tadeusz Matusiak powiedział, że ze względów proceduralnych pomoc z Polski mogła wylecieć dopiero dziś, mimo że powódź nawiedziła Rumunię na początku zeszłego tygodnia. Władze w Bukareszcie oficjalnie poprosiły stronę polską o pomoc w sobotę.
Dary dla powodzian z Rumunii przekazały ze swoich magazynów Polska Akcja Humanitarna, Caritas, PCK i Polska Misja Medyczna.
Rozdzielaniem darów dla rumuńskich powodzian zajmą się na miejscu tamtejsze władze i polski konsulat.