Największa linia lotnicza w Europie zagroziła, że jeśli do jesieni 2018 roku nie będą unormowane warunki lotów między Wielką Brytanią a Unią, Ryanair zlikwiduje połączenia i wprowadzi całą flotę z kraju.
W ramach procedury Brexitu Londyn będzie zmuszony negocjować dostęp do jednolitego rynku lotniczego UE – pisze CNN Money. Ale konieczna będzie również renegocjacja umowy Open Skies, która od lat pozwala europejskim liniom lotniczym i amerykańskim przewoźnikom działać na obu rynkach.
Jak tłumaczy Ryanair, linie lotnicze potrzebują jasności w kwestii prawnej, aby zaplanować harmonogram lotów do 2019 roku.
"Jeśli nie będziemy mieli pewności, co do podstawy prawnej lotów między Wielką Brytanią a UE do jesieni 2018 r., możemy zostać zmuszeni do odwołania lotów i przeniesienia niektórych lub wszystkich naszych samolotów z siedzibą w Wielkiej Brytanii do kontynentalnej Europy" – cytuje oświadczenie Ryanaira CNN Money.
Brexit może doprowadzić do tego, że wiele firm lotniczych będzie musiała utworzyć filie w UE i ponownie dokonać przekształceń struktur własnościowych. Największy niskokosztowy przewoźnik brytyjski EasyJest już ogłosił, że w celu ochrony jego statusu główna siedziba utworzona zostanie w Wiedniu w Austrii.