Ten ból zna każdy przedsiębiorca. Pierwsza pełna wpłata składki na ZUS potrafi mocno zaboleć. Wielu obciążenia nie wytrzymuje i rzuca prowadzenie przedsiębiorstwa. Bo się nie opłaca. Prawo i Sprawiedliwość znów zapowiada obniżenie składek dla części przedsiębiorców. Oto, co wiemy o odejściu od ryczałtowego ZUS-u.
Już niedługo drobni przedsiębiorcy być może będą mogli trochę odetchnąć. Premier Mateusz Morawiecki oficjalnie przywrócił do życia projekt obniżenia ZUS dla najmniejszych przedsiębiorców. To pomysł, który funkcjonuje w obozie Zjednoczonej Prawicy od prawie dwóch lat. Do tej pory nie przebił się - pomimo poparcia Jarosława Kaczyńskiego. To już przeszłość.
Mateusz Morawiecki na konwencji PiS powiedział głośno i wyraźnie, że to jedna z jego pięciu nowych obietnic.
Kiedy ma przyjść zmiana? Tego Morawiecki na konwencji Prawa i Sprawiedliwości nie powiedział. Ale to już jest wiadome. W programie "Money. To się liczy"minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz zapowiedziała, że już od początku 2019 roku. W tej chwili obowiązująca data to 1 stycznia 2019 roku.
To na dobrą sprawę oferta dla przedsiębiorców z bardzo niskim przychodem (czyli również dochodem).
Na preferencyjnych warunkach mają się rozliczać przedsiębiorcy, którzy w miesiącu nie osiągają przychodów wyższych niż 2,5-krotność minimalnego wynagrodzenia. W tej chwili jest to 5250 zł. I tutaj warto na chwilę się zatrzymać. Oferta dotyczy przedsiębiorców z małych przychodem, a nie z małym dochodem. To różnica, którą rozumie każdy przedsiębiorca.
Pojęcia przychód nie należy mylić z takimi pojęciami jak dochód czy zysk. Można mieć bardzo wysokie przychody, przy niskich dochodach. Jak? Na przykład mając wysokie koszty prowadzenia działalności przy niskiej marży za oferowane usługi lub towary.
Przykład: Fryzjerka musi kupić sporo produktów kosmetycznych, ma do opłacenia lokal i koszt energii, więc jej przychód może wynosić nawet 10 tys. zł, a dochód wyniesie 3 tys. zł. I chociaż trudno nazwać ją krezusem, to na zmianę się nie załapie. Inaczej będzie wyglądała sytuacja fachowca, tak zwanej "złotej rączki". Jego przychód to 5 tys. zł, kosztów w zasadzie nie ma - opłaci komórkę, co jakiś czas kupi nowy sprzęt, ale poza tym wydaje niewiele na prowadzenie działalności. On ma dochód w wysokości 4 tys. zł i ze zmiany skorzysta.
Warto więc pamiętać, że wysokość przychodów przedsiębiorstwa nie odzwierciedla jego rzeczywistej sytuacji finansowej, ani tego ile zarabia prowadzący działalność.
W tej chwili nie ma jeszcze szczegółów dotyczących podziału mniejszego ZUS - według nowego pomysłu Morawieckiego. Emilewicz wielokrotnie sugerowała, że będzie to połowa składek - nie więcej niż 800 zł. Kilka miesięcy temu w mediach pojawiły się informacje, że za każde 200 zł przychodu przedsiębiorca będzie płacił 32 zł składki. Wtedy dochodząc właśnie do 5 tys. zł osiągałby 800 zł składki (bez ubezpieczenia chorobowego i zdrowotnego to mniej więcej dzisiejszy poziom). Ale pomysł ten nie przebił się nawet przez konsultacje. Nie jest więc wykluczone, że w nowej wersji układ progów będzie inny.
Z szacunków wynika, że z nowego układu może skorzystać do 200 tys. małych przedsiębiorców. Jest sporo jednoosobowych działalności gospodarczych, w których przychód jest bliski dochodowi (ze względu na małe koszty prowadzenia działalności).
Ważniejsze z perspektywy rządzących jest, by wyciągnąć część pracujących z szarej strefy i zachęcić ich do założenia jakiejkolwiek działalności gospodarczej. Minister Emilewicz często przywołuje przykład sąsiada Józefa, który maluje płoty. W tej chwili działa całkowicie w szarej strefie. Nie tylko nie płaci podatków, ale również nie zbiera zupełnie nic na emeryturę. Więc za kilkadziesiąt lat pojawi się spory problem - albo pan Józef trafi pod skrzydła opieki społecznej (czyli będzie dla budżetu kosztowny) albo będzie ledwo wiązał koniec z końcem na emeryturze minimalnej (w tej chwili 1000 zł brutto). I to właśnie pana Józefa ma przekonać mały ZUS do założenia działalności i legalnej pracy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl. Prowadzisz działalność? Prześlij nam krótką informację o swoich przychodach, kosztach i dochodach i informację, czy na zmianach skorzystasz. Czekamy na Wasze historie.