Jest niemal przesądzone - kończy się kariera Zbigniewa Ziobry w PiS. Zostanie z partii wyrzucony lub zmarginalizowany do tego stopnia, że prędzej czy później sam z niej odejdzie.
W przeszłości tak bowiem kończył każdy, kto się odważył napisać oficjalny list do Jarosława Kaczyńskiego. Ludwik Dorn wyleciał z partii po tym jak w 2007 roku wystosował do prezesa list. Paweł Zalewski i Kazimierz Michał Ujazdowski odpowiedzi na pismo też się nie doczekali i z partii zostali wypchnięci. Podobnie Joanna Kluzik-Rostkowska i Michał Kamiński.
Zastanawiające jest jednak, dlaczego były minister sprawiedliwości, wiedząc jak kończyli poprzednicy, zdecydował się na pisanie listu do prezesa. Wszystko wskazuje na to, że był to świadomy ruch wyprzedzający.
Ziobro zdawał zapewne sobie sprawę, że jego dni w partii są policzone. Najbliższe otoczenie prezesa, które odpowiadało za szóstą z kolei przegraną kampanię wyborczą, potrzebowało kozła ofiarnego, na którego będzie można zrzucić odpowiedzialność, by prezes ich nie rozliczył. A najbardziej do tego nadawał się Ziobro.
Ich szkodliwa działalność musi się zakończyć
[
Adam Hofman stawia Ziobrze i Kurskiemu warunki. ]( http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/ich;szkodliwa;dzialalnosc;musi;sie;zakonczyc,54,0,955446.html )
Jest już jedynym w partii politykiem, który może stanowić jakąkolwiek alternatywę dla Kaczyńskiego. A że w kampanii popierał kandydatów tylko ze swojej stajni, łatwo więc było - bardzo podejrzliwego i wietrzącego wszędzie spiski - prezesa przekonać, że Ziobro gra na umocnienie swojej frakcji, by przejąć władzę w partii. Tego prezes się boi najbardziej, więc jego los został przesądzony.
Donald Tusk kiedyś powiedział, że jeżeli ktoś jest wysoko w hierarchii partyjnej i dochodzi do starcia, to ten kto przegrywa, odpada. A nie ląduje niżej. W tym przypadku Ziobro przegra, ale zwycięstwo Kaczyńskiego może być pyrrusowe.
Politycy, których prezes wcześniej z partii usuwał nie mieli praktycznie żadnego zaplecza, a przede wszystkim nie mogli liczyć na poparcie guru twardego elektoratu pisowskiego ojca dyrektora Tadeusza Rydzyka. Ziobro natomiast takie wsparcie może jak najbardziej otrzymać. A wtedy przyszłość PiS w obecnym kształcie będzie bardzo zagrożona.
Więcej na temat listu Ziobry do Kaczyńskiego - czytaj w Money.pl | |
---|---|
[ ( http://static1.money.pl/i/h/18/t19986.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/ziobro;napisal;list;do;prezesa;pis,46,0,955438.html) | Ziobro napisał list do prezesa PiS _ - Brutalne ataki postrzegam jako próbę wewnętrznego podzielenia partii, a tym samym rozbijanie jedności prawicy - _ napisał europoseł PiS. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/23/t19991.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/to;jest;dramat;zbigniew;ziobro;poza;pis,124,0,955516.html) | "To jest dramat". Zbigniew Ziobro poza PiS? _ - List to krzyk rozpaczy wysyłany do mediów, bo nie ma możliwości kontaktu z prezesem - _twierdzi profesor Jadwiga Staniszkis. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/106/t79466.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/sprawdz;co;kowal;i;ziobro;zrobili;tak;samo,9,0,955401.html) | Sprawdź, co Kowal i Ziobro zrobili tak samo Szef PJN mówi o tym, dlaczego Jarosław Kaczyński może stracić poparcie. |