W ciągu ostatniego roku polski rynek alkoholi urósł o 1,4 proc. i jest dziś wart 33 mld zł - wynika z raportu firmy Nielsen, do którego dotarła "Rzeczpospolita". W tym czasie Polacy kupili piwo o łącznej wartości ponad 15,14 mld zł, o 1,3 proc. mniej niż rok wcześniej. Mimo to złocisty trunek jest w naszym kraju absolutnym liderem.
Drugie miejsce zajmuje wódka, na którą wydaliśmy 10,9 mld zł (wzrost o 2 proc.). Z kolei na trzecie na liście wino stołowe wydaliśmy zaledwie niecałe 2 mld zł (o ponad 7 proc. więcej niż przed rokiem).
Absolutnym liderem jeśli chodzi o wzrosty jest jednak whisky, na którą wydaliśmy w ostatnim roku o 14 proc. więcej niż rok wcześniej (w sumie 1,3 mld zł). Jak podaje "Rz", jeśli te tendencje się utrzymają, to wkrótce wino stołowe może spaść z trzeciego miejsca na podium. Zastąpiłaby je właśnie whisky. Co ciekawe, coraz częściej sięgamy po droższe whisky z górnej półki.
Coraz więcej wydajemy też na wina musujące, deserowe, gin, koniaki i brandy. Jednak w porównaniu z piwem czy wódką są to wciąż pieniądze niewielkie. Rośnie też sprzedaż wódek smakowych i tych o małej pojemności, czyli tak zwanych "małpek".
Dużo gorzej wyglądają natomiast dane o sprzedaży cydru, która skurczyła się o 13 proc. w porównaniu do poprzedniego roku. Wydaliśmy na niego w sumie 82 mln zł, jednak nie wszystkim firmom sprzedaż spadła. Wzrosty zanotowała np. spółka Ambra, producent Cydru Lubelskiego.