Prognozy Boeinga zakładają, że rynek lotniczy w Ameryce Łacińskiej będzie miał jeden z najwyższych wskaźników wzrostu. W ciągu najbliższych 20 lat państwa z tego regionu mogą zamówić ponad 3 tys. nowych samolotów wartości 350 mld dolarów.
Według przedstawicieli Boeinga, gospodarki Ameryki Łacińskiej i regionu Karaibów w długim terminie będą rosły szybciej od reszty świata, a towarzyszyć temu będzie wzrost dochodów, które sprawią, że loty pasażerskie będą bardziej dostępne. To spowoduje, że ruch pasażerski będzie rósł o 6 proc. rocznie.
Wzrost na takim poziomie przyczyni się do tego, że flota przewoźników lotniczych podwoi się w ciągu 20 lat.
Według Boeinga spośród ponad 3 tys. nowych samolotów 83 proc. będą to maszyny wąskokadłubowe. Z kolei flota samolotów szerokokadłubowych powiększy się o 340 samolotów, dzięki czemu miejscowi przewoźnicy będą lepiej konkurować na trasach zarezerwowanych dotąd dla zagranicznych operatorów.
Już teraz widać poprawę u przewoźników z tego regionu. W ciągu ostatnich 10 lat średni wiek samolotu spadł z ponad 15 do mniej niż 10 lat, dzięki czemu flota z Ameryki Łacińskiej jest młodsza od średniej światowej.