Na ponad 150 negocjowanych obecnie przez PAIiZ nowych projektów kilkanaście dotyczy szeroko rozumianego Śląska - przekazał prezes Agencji Sławomir Majman. Jego zdaniem do 2017 r. powinny one dać 1,7-1,8 tys. nowych miejsc pracy, w tym 1,3 tys. w produkcji.
Prezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych uczestniczył w zorganizowanym dziś w Bytomiu spotkaniu przedstawicieli powołanego 7 stycznia międzyresortowego zespołu ds. wzmocnienia potencjału przemysłowego Śląska z samorządowcami z regionu. Powołanie zespołu premier Ewa Kopacz zapowiedziała w kontekście prac nad założeniami restrukturyzacji branży górnictwa węgla kamiennego.
Majman zaakcentował, że jednym z zadań zespołu jest znalezienie dla Śląska nowej alternatywy dla górnictwa, które choć zapewne będzie jeszcze istniało przez kilkadziesiąt lat, to nie będzie już główną gałęzią gospodarczą regionu. _ Tą nową alternatywą jest nowe uprzemysłowienie _ - zaznaczył.
_ Żeby to nowe uprzemysłowienie mogło mieć miejsce, potrzebujemy po pierwsze zasobów ludzkich i ich zinwentaryzowania; m.in. ilu ludzi pracujących w tej chwili w górnictwie będzie chciało albo będzie musiało z tego górnictwa wyjść. Po drugie potrzebujemy zinwentaryzowania i być może zwiększenia ilości dostępnych terenów inwestycyjnych _ - wskazał Majman.
_ Wreszcie po trzecie trzeba zapolować na inwestorów - po nowemu, pokazując im nową twarz śląskiego uprzemysłowienia _ - dodał.
Zdaniem szefa PAIiZ wydarzenia ostatnich paru tygodni stworzyły klimat dla regionu, który może przełożyć się na przyspieszenie procesów związanych z jego dalszym rozwojem. _ Mam nadzieję, że niektóre rozwiązania, których wdrażanie trwałoby znacznie dłużej, z uwagi na to, że zaczęto mówić o restrukturyzacji w regionie, mają szansę być przyjęte znacznie wcześniej, szybciej _ - ocenił Majman.
Jak zaznaczył, z niedawnego przeglądu negocjowanych obecnie przez PAIiZ nowych projektów inwestycyjnych wynika, że na szeroko rozumianym Śląsku ok. 14-15 nowych inwestycji powinno zapewnić w perspektywie 2017 r. ok. 1,7-1,8 tys. miejsc pracy. To głównie branża motoryzacyjna - części i komponenty dla przemysłu motoryzacyjnego - oraz elektroniczna. Ok. 400-450 miejsc pracy miałoby się znaleźć w centrach usług dla przemysłu.
Dyrektor departamentu inwestycji zagranicznych Iwona Chojnowska-Haponik dodała, że w Polsce nowe projekty inwestycyjne są na niemal równym poziomie z reinwestycjami (czyli projektami przewidującymi dalszy rozwój wcześniejszych inwestycji).
_ Tylko w ostatnich trzech miesiącach zorganizowaliśmy cztery wizyty na Śląsku do posadowionych już tu inwestorów i którzy mają dalsze plany rozwojowe. Oni rosną organicznie, mają plany rozwojowe, nowe pomysły. Chcemy teraz ich zaszczepiać ideą, na którą będą środki: działalności badawczo-rozwojowej _ - wskazała Chojnowska-Haponik.
Wyjaśniła, że bez rozwijania takiej działalności obecnie działające w Polsce firmy produkcyjne w kolejnych latach zaczną myśleć o wycofywaniu się do tańszych krajów.
Czytaj więcej w Money.pl