"Uwielbiam śpiewać, ale emerytura coraz bliżej i muszę myśleć o przyszłości - powiedział w jednym z wywiadów Ryszard Rynkowski. Jak powiedział, tak zrobił. Otworzył przychodnię rehabilitacyjną. Godną jesień życia ma jak w banku.
Nie "Bananowy song", nie "Dziewczyny lubią brąz", a własny biznes ma przynosić Ryszardowi Rynkowskiemu dochody, gdy ostatecznie zejdzie ze sceny. Rynkowski już kilka lat temu mówił wprost, że z artystycznej emerytury się nie utrzyma i zawczasu postanowił zadbać o przyszłość.
Promocja to działka Rynkowskiego
Rynkowski tuż po przekroczeniu 60 lat (dziś ma 67) zainwestował w spółkę Centrum Rehabilitacji Novamed. Firma istnieje na rynku już blisko osiem lat. Niektóre tabloidy lata temu przyłapały Rynkowskiego na branżowych targach. Sam wybierał sprzęt. Z kolei lokalni urzędnicy potwierdzali wtedy, że często interesował się dokumentami, załatwiał przeróżne sprawy, interesował go kontrakt z NFZ. W biznesie jednak sam nie jest - ma silnego sojusznika.
Wspólnikiem jest firma Novamed, czyli dystrybutor sprzętu medycznego. Z kolei w zarządzie centrum działa jeszcze prezes Piotr Białowicz (jest i prezesem Novamed, i prezesem Centrum Rehabilitacyjnego Novamed).
Czym zajmuje się centrum? W ofercie jest na przykład terapia falami uderzeniowymi, masaż, krioterapia, a nawet laserowa depilacja. Dziesięć minut ultradźwięków kosztuje zaledwie 10 zł. 20-minutowy masaż wirowy to koszt 15 zł. W ofercie są także ćwiczenia w kombinezonie Therasuit - tworzonym lata temu dla astronautów, których czekały długie loty w przestrzeni kosmicznej. Teraz służy do zwalczania negatywnych efektów braku ruchu i obniżonej siły mięśniowej.
Placówka mieści się w Brodnicy, w województwie kujawsko-pomorskim. Całość niedaleko jeziora Niskie Brodno, w bezpośrednim sąsiedztwie plaży. Po wynikach finansowych z ostatnich lat widać, że to perspektywiczna inwestycja.
Ryszard Rynkowski kontroluje udziały o wartości 200 tys. zł. W sumie dysponuje 40 proc. głosów podczas zebrań wspólników. Artysta formalnie jest wiceprezesem firmy.
Fragment sprawozdania finansowego spółki
Spółka niweluje straty
Jak wynika ze sprawozdania finansowego, Ryszard Rynkowski odpowiada za reklamę, promocję oraz bazę lokalową i infrastrukturę. W tym roku firma odnotowała zysk na poziomie 114 tys. zł. Przychody spółki wyniosły 924 tys. zł, koszty z kolei 809 tys. zł. Co ciekawe, w ubiegłym roku firmie udało się przyciągnąć więcej pacjentów komercyjnych. Kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia był utrzymany na identycznym poziomie. Ci, którzy sami zapłacili za usługi, stanowili blisko 35 proc. wszystkich pacjentów.
Ze sprawozdania wynika, że w ubiegłym roku wzrosło za to wynagrodzenie zarządu. Do jakich kwot? Tego już w papierach nie ma. Z kolei całe Centrum zatrudnia w sumie 11 osób. Wynagrodzenia i płatności na ubezpieczenia społeczne kosztują ponad 120 tys. zł. A to oznacza, że średnia zarobków każdej z zatrudnionych osób powinna oscylować w okolicach 8 tys. zł brutto.
Firma w 2016 i 2017 roku odnotowała zyski. Najpierw było to 190 tys. zł, później wspomniane 114 tys. zł. Całość – zgodnie z dokumentami - trafiła jednak na pokrycie strat z początkowych lat działalności. Do pokrycia zostało jeszcze 167 tys. zł. To dobra wiadomość dla wszystkich wspólników. Na początku 2016 roku suma strat z lat ubiegłych zbliżyła sie do pół miliona złotych. Dobre dwa lata pozwoliły jednak odetchnąć.
Fragment sprawozdania finansowego spółki
Co jeszcze wynika ze sprawozdań Rynkowskiego? Firma kontroluje aktywa o wartości blisko 380 tys. zł. Sprzęt to blisko 210 tys. zł. W sprawozdaniach spółka nie zawarła informacji o planach na przyszłość. Wiadomo jedynie, że zamierza mocniej postawić na pacjentów komercyjnych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl