Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Rząd dopłaci 100 mln zł rocznie do filmów. Jest warunek

68
Podziel się:
wiceminister kultury Jarosław Sellin
wiceminister kultury Jarosław Sellin (Wojciech Strozyk/REPORTER)

Rząd zamierza dopłacać ponad 100 mln zł rocznie do polskich filmów, najwięcej do wielkich produkcji sławiących narodową historię i kulturę - pisze "Puls Biznesu".

Ministerstwo kultury ma już gotowy projekt ustawy o finansowym wspieraniu produkcji audiowizualnej. Jego celem jest udzielanie z budżetu państwa dotacji do filmów produkowanych przez firmy mające siedzibę i płacących podatki w Polsce.

Operatorem wsparcia ma być Polski Fundusz Audiowizualny (PFA), który będzie oceniał wnioski o dotacje i decydował o przyznaniu dofinansowania. Dyrektora powoła w drodze konkursu minister kultury.

Kto dostanie wsparcie?

Projekt pilotowany przez wiceministra kultury Jarosława Sellina (na zdjęciu) zakłada też większe wsparcie dla tzw. trudnych filmów, których producenci będą mogli uzyskać dotacje do 70 proc. budżetu filmowego.

"Trudne filmy" - jak wyjaśnia "Puls Biznesu" - to takie, które promują wartości polskiego dziedzictwa historycznego i kulturowego oraz filmy dla dzieci do lat 12. "Zwykłe" filmy mogą liczyć na refundację co najwyżej 25 proc. wydatków - zauważa.

Operatorzy kin zostaną zobowiązani do codziennego raportowania do PFA liczby wyemitowanych filmów, sprzedanych biletów i widzów. "Kary za niewykonanie obowiązków wyniosą 1-100 tys. zł" - pisze wyraźnie zaskoczony tą propozycją "Puls Biznesu".

100 mln zł

100 mln zł to jak na polskie realia spora kwota. To więcej niż budżet najdroższego w historii naszego kraju filmu - "Quo Vadis", na który producenci wydali w 2001 roku około76 mln zł. Za 100 milionów można by też wyprodukować na przykład cztery filmy "Miasto 44" i 10 filmów "Smoleńsk".

"Projekt wiąże się ze zwiększeniem dochodów budżetu państwa, mimo że równolegle generuje określone koszty. Bilans pozostaje jednak dodatni i zakłada ponad dwukrotny zwrot z inwestycji" - czytamy dalej w komunikacie rządu.

Rząd przewiduje, że wprowadzenie systemu wsparcia finansowego w najbliższych latach podniesie wartość produkcji do poziomu 500 mln zł z szacowanych obecnie 210 mln zł. Na kwotę 500 mln zł składają się 400 mln zł wydatków kwalifikowanych generowanych przez Fundusz (400 mln zł pomnożone przez 0,25 daje 100 mln zł), wydatki niepodlegające refundacji związane z nowymi produkcjami audiowizualnymi oraz produkcje niekwalifikujące się do uzyskania wsparcia, dofinansowane w ramach działalności PISF. Łączna suma budżetów produkcji audiowizualnych planowanych do realizacji w Polsce z powodzeniem wypełnia założenia dotyczące dodatkowej produkcji, podano także w dokumencie.

Według projektu ustawy w latach 2017-2026 maksymalny limit wydatków budżetu państwa będących skutkiem finansowym ustawy wyniesie w poszczególnych latach: 2017 r. do 2021 r. po 104,5 mln zł rocznie, od 2022 r. do 2026 r., po 106 mln zł rocznie. Więcej czytaj TUTAJ.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(68)
WYRÓŻNIONE
spy 21
8 lat temu
To jest koniec polskiego kina,nadchodzi okres gniotów i paszkwili,tak jak szopka noworoczna.
refleksja
8 lat temu
Nic konstruktywnego w komentarzach. Jedynie mowa"miłości" o kocie Kaczyńskiego itp. Dno i wodorosty! A tak naprawdę w erze "polskich obozów koncentracyjnych", "polish jokes", "polskeg zaścianka", "pokłosia", "idy" itp opluwajacych polskość (cytuję "klasyka": polskość to nienormalność) potrzebne są filmy pokazujące rzetelnie polską historię, polskich prawdziwych bohaterów. Filmów, które będą przeciwwagą dla lansowanych przez "autorytety" antypolonizmów finansowanych z tłustych portfeli czcicieli mamony, nienawidzących wszystkiego co polskie a może wszystkiego co gojskie...?
daro
8 lat temu
No to czekają nas produkcje WIELKICH filmów o braciach mniejszych.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (68)
multum
8 lat temu
czyli na filmy o dobrej zmianie będą dotacje na filmy zaś tę dobrą inaczej zmianę negujące dopłat nie będzie.Ot i cała filozofia selińska...
stanislaw
8 lat temu
a peo miala tylko na osmiorniczki a nic dla narodu i co was boli teraz ??
matylda
8 lat temu
Czyli forsa jest ale na propagandę :)
czarno widzę
8 lat temu
"Smoleńsk II - do XXII" ?
Kroolik
8 lat temu
Luzik, frekwencję nabije się przez szkoły podległe gorliwym kuratorom. Niedoczekanie, fanatycy!
...
Następna strona