Prezydencki projekt przewiduje powrót do wieku sprzed reformy emerytalnej czyli 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn. Resort finansów zaproponował, by przejście na emeryturę w wieku 65 i 60 lat uzależnić dodatkowo od stażu pracy. Ten staż miałby wynosić 40 lat dla mężczyzn i 35 dla kobiet. Resort finansów tłumaczył, że chodzi o zrównoważenie interesów społecznych, gospodarczych i finansowych.
Związki zawodowe proponują natomiast, by już sam odpowiednio długi staż pracy pozwalał przejść na emeryturę nawet przed ukończeniem 65 czy 60 lat. Chcą, by mężczyzna mógł przejść na emeryturę po 40 latach okresów składkowych, a kobieta po 35 latach okresów składkowych.
Premier Beata Szydło mówiła przed tygodniem, że wiek emerytalny będzie obniżony. Nie wiadomo jednak jaki będzie ostateczny kształt rządowego projektu. Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Elżbieta Rafalska wielokrotnie powtarzała, że w projekcie prezydenckim jest proste obniżenie wieku emerytalnego, bez dodatkowych warunków.
Komitet Stały Rady Ministrów rekomendował rządowi pozytywną opinię w sprawie prezydenckiego projektu.
Według obecnie obowiązujących przepisów, wiek emerytalny jest stopniowo podnoszony do 67 lat zarówno dla mężczyzn jak i dla kobiet.