Założenia systemowej reformy służby zdrowia minister Konstanty Radziwiłł przedstawił premier Beacie Szydło już na początku lipca. Po tym spotkaniu resort informował, że minister otrzymał zielone światło dla dalszych prac nad zmianami.
Rzeczniczka MZ Milena Kruszewska przekazała wówczas, że obszar przedstawiony premier obejmował nie tylko likwidację Narodowego Funduszu Zdrowia, ale także przeniesienie środków finansowych na służbę zdrowia do budżetu państwa i daleko idące zmiany organizacji systemu również na poziomie województw.
Jak dodała, w projekcie reformy jest także nowa konstrukcja finansowania szpitali, która odbiurokratyzuje i usprawni system finansowania opieki szpitalnej w Polsce. MZ zaznacza, że do obszernej części zmian przygotowano już wstępne projekty ustaw i aktów wykonawczych.
Zgodnie z zapowiedziami Radziwiłła duża reforma organizacyjna służby zdrowia ma doprowadzić do przejścia z systemu ubezpieczenia zdrowotnego do systemu, który obejmie wszystkie osoby w Polsce potrzebujące opieki medycznej. Chodzi o wprowadzenie uprawnienia obywatelskiego, a nawet rezydenckiego, które zgodnie z konstytucją "obejmie wszystkich potrzebujących opieki zdrowotnej w RP". Minister wielokrotnie podkreślał, że obecnie ten warunek nie jest spełniony.
Resort zapowiada także likwidację NFZ i przebudowę instytucji odpowiedzialnej za organizację płacenia za służbę zdrowia. Radziwiłł informował, że NFZ zostanie zastąpiony państwowym funduszem celowym, będącym "gwarantowaną zakładką w budżecie państwa". Środkami na ochronę zdrowia na poziomie centralnym administrować ma minister zdrowia, a na poziomie regionalnym - agendy przy wojewodach.
Radziwiłł podkreślał także konieczność wprowadzenia opieki koordynowanej i tym samym reformę sposobu płacenia za świadczenia zdrowotne (tak, by finansowane były nie pojedyncze świadczenia, ale właśnie opieka skoordynowana). Obecnie prowadzony jest już pilotaż takiej opieki nad ciężarną, w ramach którego kobieta nie szuka poszczególnych usług medycznych, tylko dostaje ofertę pełnej opieki.
Minister wskazywał także na konieczność stopniowego, gwarantowanego ustawą wzrostu publicznych nakładów na ochronę zdrowia. Resort chce, by na finansowanie służby zdrowia przeznaczano 6 proc. PKB.