Wiceminister środowiska Mariusz Gajda zaznacza, że Polska na tle Unii Europejskiej wypada słabo. - W krajach zachodnich transport towarów na rzece to od 30 do nawet 70 procent, a w Polsce około 2 procent - mówi wiceminister Gajda. I dodaje, że Polskę czeka dużo pracy.
Jedną z metod udrażniania rzek jest budowanie kanałów lateralnych, czyli tak zwanych autostrad wodnych wzdłuż rzeki, a drugą są progi prowadzone w poprzek rzeki.
Odra ma wpisać się w europejski korytarz transportowy Dunaj-Odra-Łaba. Droga wodna ma mieć co najmniej czwartą klasę żeglowności, która pozwoli na przepływ statków do 1500 ton i na pozyskanie dofinansowania z Unii Europejskiej do 80 procent.