Ardanowski był w poniedziałek gościem na Międzynarodowych Targach Poznańskich, gdzie rozpoczęły się wystawy branży spożywczej. Jak mówił, chce wrócić do pomysłu umieszczania w polskich ambasadach radców rolnych, czyli osób, które znają się na rolnictwie i które będą w stanie pod tym kątem reprezentować nasz kraj za granicą.
Jak wyjaśnił, pierwsze nabory już ruszyły. - W tej chwili szukamy przedstawiciela do naszych placówek w Indiach, w Republice Południowej Afryki i w Moskwie. Niezależnie od trudnych relacji z Rosjanami, chcemy mieć przedstawiciela, który będzie tam starał się nawiązywać kontakty handlowe - powiedział, cytowany przez PAP.
Ministerstwo rolnictwa wytypowało 15 krajów, z którymi wiąże szczególne nadzieje. Są to Chiny i kraje Azji Wschodniej, kraje regionu Zatoki Perskiej i Afryki.
Ardanowski przypomniał, że polskie produkty żywnościowe zdobywają nowe rynki i rośnie eksport polskiej żywności. W pierwszych siedmiu miesiącach tego roku jego wartość wyniosła ponad 16,3 mld euro. To o prawie 6 proc. więcej niż w tym samym okresie w ubiegłym roku.
Ardanowski powiedział też w poniedziałek w Poznaniu, że z powodu klęski urodzaju w polskich sadach jabłkowych ministerstwo zdejmie z rynku pół miliona jabłek przemysłowych. Ich skup ma ruszyć w przyszłym tygodniu po cenie dwukrotnie wyższej niż ta, która jest w tej chwili na rynku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl