Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Rząd zajmuje się projektem ustawy budżetowej na 2017 r.

3
Podziel się:
Paweł Szałamacha minister finansów
Paweł Szałamacha minister finansów (East News/Mariusz Grzelak/REPORTER)

- W środę po godz. 12 rozpoczęło się posiedzenie Rady Ministrów. Rząd zajmuje się projektem ustawy budżetowej na 2017 r. oraz strategią zarządzania długiem sektora finansów publicznych w latach 2017-2020.

Ministrowie mają zaakceptować ostatecznie i przesłać do Sejmu projekt budżetu. Dokument zaakceptowany wstępnie przez rząd pod koniec sierpnia zakłada, że przyszłoroczne dochody państwa wyniosą 324,1 mld zł, wydatki - 383,4 mld zł, deficyt ma być nie większy niż 59,3 mld zł.

PKB według założeń rządu ma wzrosnąć w przyszłym roku o 3,6 proc., deficyt sektora finansów publicznych ma wynieść 2,9 proc. PKB, a inflacja - 1,3 proc.

Projekt przewiduje też, że nominalny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej wyniesie 5 proc., wzrost zatrudnienia w gospodarce narodowej - 0,7 proc., a wzrost spożycia prywatnego - w ujęciu nominalnym o 5,5 proc. Przyszły budżet uwzględnia również środki europejskie. Wpływy z nich określono na 60,2 mld zł, wydatki - na 69,8 mld zł, a deficyt budżetu środków europejskich ustalono na poziomie 9,6 mld zł.

W myśl konstytucji rząd musi przyjąć i przesłać do Sejmu projekt budżetu najpóźniej na trzy miesiące przed początkiem roku budżetowego.

Minister finansów Paweł Szałamacha ocenił niedawno, że przyjęty pod koniec sierpnia budżet'17 jest "ambitny i realistyczny", bo umożliwia realizację polityki społecznej i gospodarczej rządu, a zarazem jest odpowiedzialny z punktu widzenia finansów.

Podczas prezentacji budżetu na posiedzeniu Rady Dialogu Społecznego Szałamacha mówił m.in., że w 2017 roku nie ma żadnego zagrożenia dla Programu 500+, ani np. dla programu bezpłatnych leków dla seniorów powyżej 75 lat. Możliwe też będzie, według ministra, obniżenie wieku emerytalnego od IV kwartału 2017.

W projekcie ustawy budżetowej uwzględniono też planowane jednorazowe dodatki pieniężne dla najgorzej uposażonych emerytów i rencistów, zwiększone nakłady na obronę narodową oraz infrastrukturę drogową i kolejową, podwyższone świadczenia pielęgnacyjne, zasiłki rodzinne oraz progi dochodowe w świadczeniach rodzinnych i większe dofinansowanie do ubezpieczeń upraw rolnych i zwierząt gospodarskich.

Dochody, jak mówił minister, mają być większe m.in. dzięki uszczelnieniu systemu podatkowego.

Podczas posiedzenia rząd zajmie się też planem dotyczącym limitu mianowań urzędników w służbie cywilnej na lata 2017-2019.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(3)
WYRÓŻNIONE
najgorszy sor...
8 lat temu
Ten PiSowski budżet , to tak naprawdę pobożne życzenia. W 2017 roku powoli będziemy sięgać dna, czyli jaśniej mówiąc czeka nas tragedia grecka.
ujhftyd
8 lat temu
U chroń nas Panie Bo.e
PolTusk
8 lat temu
O folgzdojcze tupia oficerkami i tarczyca puchnie i tak ma byc
NAJNOWSZE KOMENTARZE (3)
ujhftyd
8 lat temu
U chroń nas Panie Bo.e
PolTusk
8 lat temu
O folgzdojcze tupia oficerkami i tarczyca puchnie i tak ma byc
najgorszy sor...
8 lat temu
Ten PiSowski budżet , to tak naprawdę pobożne życzenia. W 2017 roku powoli będziemy sięgać dna, czyli jaśniej mówiąc czeka nas tragedia grecka.