Nie tylko centra handlowe i biura, ale wszystkie typy budynków będą objęte podatkiem od nieruchomości komercyjnych. To jedna ze zmian, jakie rząd wprowadza po negocjacjach z Brukselą. Podatek teraz będzie naliczany tylko od wynajętych powierzchni.
Od 1 stycznia obowiązuje podatek od powierzchni komercyjnych, którego ideą jest walka z wielkimi centrami handlowymi, które unikają płacenia podatku CIT. Stawka wynosi 0,42 proc. rocznie od wartości lokalu handlowo-usługowego lub biurowego powyżej wartości 10 mln zł.
Od początku było wiadomo, że na taką formę podatku nie zgodzi się Komisja Europejska, która sprzeciwia się daninom wymierzonym w wąskie grupy podatników. Z tego powodu rząd musiał wycofać się z podatku handlowego.
Jak pisze "Gazeta Wyborcza", tym razem rząd postanowił z Komisją Europejską negocjować, a efekt tych rozmów Ministerstwo Finansów przedstawiło na początku kwietnia.
"Ministerstwo mówi o uszczelnianiu regulacji. Na pierwszy rzut oka wygląda to raczej na zwykłe rozszerzenie obowiązku płacenia podatków na szerszą grupę podatników i efektywne zwiększenie poziomu opodatkowania" - ocenia Michał Stańczyk, ekspert Crido Taxand.
Najważniejszą zmianą jest rozszerzenie zakresu podatku na wszystkie rodzaje budynków, nie wyłączając nawet mieszkalnych. Jedyny wyjątek to rządowe i samorządowe budownictwo społeczne.
Kolejne "uszczelnienie" polega na tym, że próg 10 mln zł nie będzie już obowiązywał w przypadku każdego budynku, lecz 10 mln zł będzie jedną kwotą wolną przysługującą podatnikowi niezależnie od liczby posiadanych budynków.
Ministerstwo Finansów nie podaje na razie szczegółów dotyczących nowego sposobu naliczania tego podatku, ale z komunikatu MF wynika, że mocniej obciążone zostaną podmioty, które posiadają więcej niż jeden budynek o wartości 10 mln zł.
Jak to może wyglądać w praktyce? Jeśli dana firma ma dwie nieruchomości, które są warte po 15 mln zł, to po odliczeniu kwoty wolnej podstawą opodatkowania będzie 20 mln zł. Według starych zasad podatek zostałby naliczony od 10 mln zł, ponieważ każdy z budynków o 5 mln zł przekracza próg 10 mln zł.
Zostanie też wprowadzona szczególna klauzula przeciwko unikaniu opodatkowania dotycząca podatku minimalnego. Klauzula ma być stosowana do transferów dokonanych wyłącznie w celu uniknięcia opodatkowania podatkiem minimalnym.
Z drugiej strony, korzystną zmianą dla podatników jest objęcie podatkiem tylko wynajętej powierzchni. Oznacza to, że podatku nie zapłacą właściciele wartych ponad 10 mln zł pustostanów. Ze zmiany ucieszą się też właściciele centrów handlowych, w których część lokali nie ma najemców.
Podatnik będzie mógł teraz wystąpić do urzędu skarbowego z wnioskiem o zwrot nadpłaconego podatku minimalnego ponad kwotę podatku CIT lub PIT.
Nie zmienia się katastralny charakter tego podatku. Jest płacony od wartości nieruchomości, dlatego może zniechęcać właścicieli nieruchomości do remontowania i inwestowania w nie, ponieważ każdy wzrost ich wartości rynkowej oznacza wyższy podatek.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl