Dobre wieści dla kierowców jeżdżących na trasach Wrocław - Poznań czy Warszawa - Trójmiasto. W tym roku drogowcy oddadzą kolejne odcinki ekspresówek. Szybciej nad morze możemy pojechać jeszcze przed wakacjami.
W minionym roku drogowcy nie rozpieszczali kierowców. Wprawdzie oddano do użytku odcinki autostrad A1 i A4 - które i tak miały być gotowe przed Euro 2012 - ale poza nimi nowych dróg nie było szczególnie dużo.
W tym roku drogowcy planują oddać do użytku 396 km nowych dróg, z czego 338,3 km to nowe drogi ekspresowe, a 57,7 km - nowe obwodnice. Nie ma wśród planowanych odcinków ani jednego fragmentu autostrady. W 2016 r. kierowcy dostali do dyspozycji około 80 km nowych dróg najwyższej kategorii, a na następne kilometry będą musieli poczekać do 2019 r., kiedy planowane jest otwarcie fragmentu A1 od Pyrzowic do Częstochowy.
Na maj i czerwiec drogowcy zaplanowali otwarcie kilku odcinków S7 między Warszawą a Trójmiastem. Na przykład będzie można pojechać 20-kilometrowym odcinkiem drogi ekspresowej między Ostródą a Olsztynkiem. Ekspresówką będzie też można przejechać ponad 20 km między Nidzicą a Napierkami.
W drugiej połowie roku otwarta dla kierowców ma być S5 od Wrocławia do Korzeńska. Skróci to podróż między stolicą Dolnego Śląska a Poznaniem. Kierowcy otrzymają do dyspozycji łącznie 48-kilometrowy odcinek.
Szybciej będzie też z Warszawy przez Radom do Krakowa. Drogowcy planują oddać odcinki S7 od Radomia do Szydłowca (22 km) oraz od Chęcin do granicy województwa świętokrzyskiego (ponad 40 km).
Oddane mają być także obwodnice Inowrocławia, Wielunia, Nysy, Jarocina, Ostrowia Wlkp. i Kościerzyny.
Drogowcy zastrzegają, że plany dotyczące oddania poszczególnych odcinków są orientacyjne i będą zależały m.in. od warunków pogodowych.