Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Witold Ziomek
|

Sąd unieważnia umowę kredytu frankowego. "Pierwszy taki wyrok w skali kraju"

172
Podziel się:

Sąd Apelacyjny w Warszawie unieważnił umowę kredytu we frankach podpisaną w 2008 roku. Klientka musi oddać bankowi dokładnie tyle, ile pożyczyła. To pierwszy w Polsce prawomocny wyrok w takiej sprawie.

Kredyt we frankach unieważniony przez sąd
Kredyt we frankach unieważniony przez sąd (Bartosz Wawryszuk)

Kredyt bankowy na budowę domu klientka zaciągnęła w 2008 roku. Kwota, którą pożyczyła, to prawie 486 tys. złotych.

Kredyt był indeksowany we frankach szwajcarskich. Po 10 latach spłacania rat i ogromnym wzroście kursu franka bank wyliczył, że klientka ma do spłaty jeszcze 500 tys. złotych.

- Klientka wystąpiła z pozwem o częściowe unieważnienie umowy kredytowej w zakresie przeliczania kredytu z wykorzystaniem kursów walut i zwrot ponad 85 tys zł, jako kwoty wynikającej z zastosowania przez bank niekorzystnej dla niej indeksacji zadłużenia – mówi w rozmowie z Rzeczpospolitą Mariusz Korpalski, radca prawny reprezentujący kredytobiorcę przed sądem. - Alternatywnie wystąpiła też o unieważnienie całej umowy.

Zdaniem klientki, o ryzyku udzielenia kredytu w obcej walucie bank wiedział na długo przed podpisaniem umowy. Banki były ostrzegane przez NBP, KNF czy Związek Banków Polskich.

Tę argumentację podzieliły sądy I i II instancji, uznając, że umowa kredytowa w obcej walucie podpisana w momencie, w którym niekorzystna zmiana kursów jest prawdopodobna, nie spełnia definicji umowy kredytowej.

Zgodnie z prawem bankowym, umowa kredytu zobowiązuje kredytobiorcę do zwrotu otrzymanej kwoty powiększonej o odsetki i prowizję, a nie o straty wynikające z wahania kursów walut.

- To pierwszy tego typu wyrok w skali kraju na poziomie sądu apelacyjnego, który wywołuje wiążący skutek dla banku i jego klienta - komentuje w rozmowie z "Rzeczpospolitą" mec. Korpalski. - Trzeba jednak pamiętać, że bankowi przysługuje jeszcze skarga kasacyjna do Sądu Najwyższego. Należy się spodziewać, że bank nie złoży broni.

Jeśli wyrok zostanie utrzymany w mocy, klientka będzie musiała zapłacić dokładnie tyle, ile pożyczyła 10 lat temu. Bez odsetek, opłat ani podwyżek.

banki
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(172)
WYRÓŻNIONE
anna
6 lat temu
Brawo, czyzby sedziowie zrozumieli caly ten przekret bankowy, brawo!
mm
6 lat temu
a ja miałem taki przypadek w 2007r wziąłem kredyt we franku indeksowanym frank stał wtedy 2,7zł i chwile pózniej spadł na 2,5zł wiec postanowiłem go przewalutowac ale bank za takie przewalutowanie chciał ok 10tys opłat .takich pieniedzy nie miałem a i spłacałem juz ten kredyt totez nie mogłem wziąć kolejnego na ta opłate .Bank zastawił pułapkę bez wyjscia a co do kredytu frankowego przed jego wzieciem jak byłem zapewniany ze kurs moze zwrosnac do max 10%,potrzebowałem 80tys ale chciałem pozyczyc pod hipoteke 100tys a roznice pomiedzy tymi kwotami czyli 20tys chciałem miec konto walutowe i te 20tys niech by mi zamienili na franki i przelali na konto walutowe-bank odpowiedział to jest nie mozliwe a mozliwe jest dobrac kredyt na remont przedstawiajac im wydatki na ten cel.
IP
6 lat temu
Do wszystkich krytykujących frankowiczów. Sam nie mam kredytu ale czytając wasze wpisy pełne jadu i nienawiści napiszcie proszę co wami kieruje? Każdy ma prawo walczyć o swoją rację i jeśli wygra w sądzie to widocznie miał podstawy. Ja sam rozumiem ludzi, którzy pożyczyli 100 tyś czy więcej a po 10 latach spłacania mają 150 tyś do zwrotu to jest lichwa wg mnie i okradanie ludzi w białych rękawiczkach. Takie mam zdanie. Czytając waszą krytykę stajecie po stronie banków ale chyba nie do końca wiecie jak one działają.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (172)
gość
6 lat temu
Dla wszystkich mało ogarniętych i wieszających psy na frankowiczach . Praktycznie żaden frankowicz biorąc kredyt we frankach nie widział franka na oczy. Banki wypłacały złotówki po swoim kursie i po swoim kursie też przeliczały raty spłaty. Banki tak naprawdę pożyczały złotówki tylko indeksowały do waluty. Praktycznie w żadnej umowie nie pojawia się kwota waluty tylko wszędzie jest w złotych. Wiec nie jest to tak naprawdę kredyt walutowy lecz złotowy uzależniony od kursu waluty
księgowy - gł...
6 lat temu
"Jeśli wyrok zostanie utrzymany w mocy, klientka będzie musiała zapłacić dokładnie tyle, ile pożyczyła 10 lat temu. Bez odsetek, opłat ani podwyżek" Czegoś tu nie kumam. Wygląda na to, że znowu prawo zadziała wstecz. Bez podwyżek - zgoda, ale dlaczego bez odsetek i opłat? Przecież bank zarabia na odsetkach o czym każde dziecko wie. Czy fiskus odda bankowi zapłacony podatek dochodowy z tego tytułu? Jeśli tak, to jak zwykle zapłacimy wszyscy.
Bankistan
6 lat temu
wyobraźcie sobie taką sytuację: za górami jest taki kraj , w którym żyją biedni acz pracowici ludzie, ale mają pazernych bogaczy i ci pożyczają im pieniądze pod zastaw ich dzieci. Ci biedacy zaraz po ślubie wiedzą, że aby sobie zbudować dom, muszą swoje jeszcze nienarodzone dzieci obciążyć ich zobowiązaniami. Ale chcą żyć, bo już się urodzili i będą mieli dzieci, więc spisują cyrograf , wiedząc, ze jeżeli nie spłacą kredytu, bo bogata kasta zabierz im ich córki lub synów. Wiedzą o tym aż dobrze!!! Ale co mają zrobić? Zabić się? Zrobić rewolucję , a nie mają broni ...
IP
6 lat temu
Do wszystkich krytykujących frankowiczów. Sam nie mam kredytu ale czytając wasze wpisy pełne jadu i nienawiści napiszcie proszę co wami kieruje? Każdy ma prawo walczyć o swoją rację i jeśli wygra w sądzie to widocznie miał podstawy. Ja sam rozumiem ludzi, którzy pożyczyli 100 tyś czy więcej a po 10 latach spłacania mają 150 tyś do zwrotu to jest lichwa wg mnie i okradanie ludzi w białych rękawiczkach. Takie mam zdanie. Czytając waszą krytykę stajecie po stronie banków ale chyba nie do końca wiecie jak one działają.
3 MMM
6 lat temu
A PLN tez będą oddawać odsetki?? Powoli i mamy islamskie banki i praw - tam zakaz odsetek
...
Następna strona